Wielkie święto życia i rodziny w Warszawie! ZOBACZ ZDJĘCIA

Fot. PAP/Marcin Obara
Fot. PAP/Marcin Obara

Rodzina - wspólnota - Polska”, to hasło tegorocznego już dziesiątego Marszu dla Życia i Rodziny, który w niedzielę przeszedł ulicami Warszawy. Jego uczestnicy manifestowali przywiązanie do wartości rodzinnych, szacunek dla życia ludzkiego oraz przypominali, że to rodzicie mają prawo i obowiązek wychowania dzieci zgodnie ze swoimi przekonaniami. W tym roku w inicjatywę zaangażowało się ponad 140 miast.

Marsz został zorganizowany przez Fundację Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny.

Szacunek dla życia i rodziny stanowi fundament ładu społecznego, a rodzice mają prawo i obowiązek wychowania dzieci zgodnie ze swoimi przekonaniami

— podkreślił wiceprezes Fundacji Łukasz Woźniak.

Imprezę wyróżnia jej afirmatywny charakter, ponieważ Marsze to przede wszystkim święto rodzin, stanowiące okazję do tego, by publicznie manifestować radość z posiadania rodziny

— wyjaśniła rzeczniczka Marszu Anna Borkowska-Kniołek.

To również sposobność, by spotkać osoby, z którymi dzielimy te same wartości. Uczestniczą w nich przede wszystkim młode rodziny z dziećmi, ale także różnego rodzaju ruchy i stowarzyszenia

— dodała.

Szczęście rodzinne zajmuje niezmiennie pierwsze miejsce wśród najważniejszych wartości, jakimi Polacy kierują się w swoim codziennym życiu.

Badania pokazują, że posiadanie rodziny jest dla nas źródłem dumy i radości, a na Marszach chcemy się tym szczęściem dzielić i zarażać innych

— powiedziała Borkowska-Kniołek.

Organizatorzy podczas briefingu zorganizowanego w trakcie marszu podkreślali, że w ten sposób chcą przypomnieć o tym, że „rodzicie mają prawo i obowiązek wychowania dzieci zgodnie ze swoimi przekonaniami”.

Wszystkie prawa rodziców pochodzące z prawa naturalnego, potwierdzone między innymi w Konstytucji, winny być przez decydentów uznane i chronione. Ponieważ rodzice pełnią pierwszoplanową rolę wychowawczą, wszelkie instytucje publiczne winny pełnić rolę pomocniczą uznając autorytet i wolę rodziców

— mówili organizatorzy marszu.

Pragniemy również zwrócić uwagę na potrzebę coraz lepszej współpracy szkół z rodzicami uczniów w zakresie wychowania i przekazywania młodemu pokoleniu spójnego systemu wartości. Wychowanie oparte na podstawach wyrosłych z europejskiego kręgu kulturowego, u którego podstaw leży odpowiedzialność, wartość rodziny oraz szacunek dla życia, daje gwarancję przygotowania młodych ludzi do podjęcia odpowiedzialności za własną rodzinę, kraj i życie społeczne

— tłumaczył prezes Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny Paweł Kwaśniak.

Maszerujemy po to, by zwracać uwagę opinii publicznej na fakt, że rodzina powinna cieszyć się mianem instytucji prestiżowej ze względu na zadania i funkcje, jakie pełni. Decydentów zaś chcemy zachęcać do wdrażania rozwiązań promujących rodzinę

— mówiła podczas manifestacji rzeczniczka Marszu.

Dodała jednocześnie, że

wychodzimy na ulice również po to, by upominać się o prawa tych, którzy sami nie mogą się bronić - dzieci przed urodzeniem, które można w Polsce pozbawiać życia ze względu na ich niepełnosprawność bądź okoliczności poczęcia.

Na niesionych przez uczestników transparentach umieszczono m.in. takie napisy jak: „Wychowanie do odpowiedzialności nie do wolnej miłości”, „Gender - doktryna a nie nauka”, „Seks - deprawatorze odejdź w pokorze!”, „Nie ma ten rozumu krzty, kto nie widzi różnic płci”, „Rząd gorszy niż Sowieci, chce nam deprawować dzieci”, Ministersto Edukacji czy deprawacji?”.

Podczas Marszu były odtwarzane przemówienia papieża św. Jana Pawła II na temat rodziny oraz zbierane podpisy pod petycją do Ministerstwa Zdrowia o wycofaniu ze sprzedaży pigułki dzień po.

Według organizatorów Marszu uczestniczyło w nim ok. 5 tys. osób, w tym przedstawiciele ze Stowarzyszenia Rodzin Wielodzietnych oraz innych ruchów i stowarzyszeń katolickich, duszpasterz Rodzin Archidiecezji Warszawskiej oraz goście z Brazylii, Irlandii, Francji i Wielkiej Brytanii.

Marsz odbył się pod patronatem biskupa diecezji warszawsko-praskiej abp. Henryka Hosera i z błogosławieństwem metropolity warszawskiego kard. Kazimierza Nycza.

Jedna z uczestniczek Marszu powiedziała PAP, że „Polacy muszą walczyć o prawa normalnej rodziny”.

Władze naszego państwa powinny zajmować się nie tylko tzw. wielką polityką, ale również polityką prorodzinną. Rodzina musi być oparta na związku małżeńskim, a jej członkowie, przede wszystkim dzieci, muszą być chronione

— podkreśliła.

Marsz rozpoczął się przed pomnikiem Mikołaja Kopernika na Krakowskim Przedmieściu i zakończył się piknikiem rodzinnym w Parku Kazimierzowskim, któremu towarzyszyły, koncerty, zabawy i konkursy. Uczestnikom Marszu towarzyszyła orkiestra Częstochowa Pipes and Drums grająca na wielkich dudach szkockich.

Poza Warszawą - jak poinformowali organizatorzy Marszu - marsze odbyły się w 140 miastach w całym kraju. Jeszcze cztery lata temu było ich zaledwie 16. W organizację Marszów zaangażowały się setki organizacji pozarządowych. Zdaniem Jarosława Kniołka z Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny, dynamiczny rozwój Ruchu Marszowego wynika z zapotrzebowania społecznego.

Polacy chętnie uczestniczą w Marszach, ponieważ chcą pokazać, że rodzina jest ważna, bo widzą, że w przestrzeni publicznej i wśród decydentów, nie cieszy się ona takim szacunkiem na jaki zasługuje

— podkreśla Kniołek.

bzm/PAP

Czytaj także: To już dziś! Marsze dla Życia i Rodziny odbywają się w ponad 140 polskich miastach

Mira Jankowska z Mistrzowskiej Akademii Miłości: „Dziecko syci się miłością mamy i taty”. NASZ WYWIAD


Książka, którą trzeba przeczytać!

Przyszłość Ludzkości Idzie Przez Rodzinę. Jan Paweł II Do Rodzin”

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych