Komorowski przegrał, bo on i jego obóz podeptali po Smoleńsku świętą zasadę: nie kpij z cudzej śmierci. Opatrzność widziała, i ukarała

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. wPolityce.pl/Gił
Fot. wPolityce.pl/Gił

Niemal każdy, z kim rozmawiam o zwycięstwie Andrzeja Dudy, potrafi wymienić długą listę przyczyn polityczno-społecznych. Listę prawdziwą.

I niemal każdy dodaje: ale TO nie byłoby możliwe bez pomocy „z góry”. W końcu Polacy głosowali w dzień Zesłania Ducha Świętego.

I coś w tym jest. Bo klęska Bronisława Komorowskiego nie tylko przywraca elementarną równowagę polityczną w Polsce, tak bardzo zaburzoną w ostatnich latach.

Przede wszystkim przywraca elementarny ład moralny. I chrześcijański, i także, jak powiedziałaby lewica, humanistyczny.

Oto przegrał obóz, który z nikczemności uczynił polityczną metodę. Najpierw konstruując i rozpędzając przemysł pogardy, a później depcząc pamięć i dobre imię poległych w Smoleńsku. No i oczywiście depcząc prawdę.

Tego, jak widzimy, Opatrzność nie mogła wybaczyć: tego podeptania tabu związanego ze śmiercią. Tych radosnych, głupkowatych min, które towarzyszyły w równym stopniu czarnym mszom pod Krzyżem na Krakowskim Przedmieściu, co medialnym spektaklom szyderstwa i pogardy.

To działało przez lata. To zaczarowało - w złym sensie - wielu Polaków. Ale w końcu to właśnie obróciło się przeciwko władzy. To przyniosło im polityczną klęskę.

Czy jest przypadkiem, że największym obok Komorowskiego przegranym tej kampanii jest Tomasz Lis, a więc człowiek, który - w mojej opinii - zrobił z podległych mu mediów wręcz fabryki szyderstwa ze śmierci, z bólu rodzin, z pamięci o poległych? Ta interwencja z góry była mierzona przeciwko złu najczystszemu, przeciwko jego esencji.

Po Smoleńsku władza i jej medialni sojusznicy stanęli przed szekspirowskim wyborem. Wybrali źle. Zachowali być może dzięki temu władzę na lata. Ale w końcu cena przyszła.

Za tak złe wybory zawsze się płaci.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych