Patologia w ZUS! Prezes ubezpieczeniowego molocha za pensję, o jakiej marzą tysiące Polaków, zatrudniła synową

Czytaj więcej 50% taniej
Subskrybuj
fot.Fratria
fot.Fratria

Elżbieta Łopacińska, która tylko pełni obowiązki prezesa ZUS została wezwana „na dywanik” do Kancelarii Premiera. Wszystko przez nepotyzm w kierowanym przez Łopacińską ubezpieczeniowym molochu - informuje „Super Express”.

Po odejściu Zbigniewa Derdziuka jego obowiązki do czasu wyłonienia nowego prezesa przejęła Elżbieta Łopacińska. Premier Kopacz powierzyła jej kierownictwo w ZUS, a ona skorzystała z okazji i zatrudniła synową  na stanowisku głównego specjalisty w departamencie statystyki. Średnie zarobki na tym stanowisku to minimalnie 4700 zł miesięcznie. Maksymalna pensja może sięgnąć 7600 zł. O takich zarobkach marzą tysiące Polaków.

Jak informuje „Super Express” prezes ZUS twierdzi, że nie pomagała synowej robić kariery w państwowym urzędzie.

Kiedy moja synowa zaczynała pracę w ZUS, nie była jeszcze moją synową. Była przyjaciółką z podwórka mojego syna

—podkreśla Elżbieta Łopacińska.

Sprawę nepotyzmu w ZUS opisał „Super Express”. A skoro nagłośniły to media, pani premier postanowiła zająć się sprawą. Tabloid pokazuje zdjęcia przybitej Łopacińskiej, która wychodzi z Kancelarii Premiera.

Jak wynika z naszych informacji to sprawa synowej była przyczyną, dla której Łopacińska została wezwana na dyscyplinującą rozmowę

—pisze gazeta.

Szefowej rządu zależy, by przed nadchodzącymi wyborami parlamentarnymi o wypłacającym emerytury Polaków gigancie było jak najciszej. Tymczasem wokół ZUS piętrzą się problemy

—informuje „Super Express” i przypomina:

Na półkach KPRM kurzy się natomiast utajniony raport z kontroli w ZUS, który według nieoficjalnych doniesień mówi o licznych nieprawidłowościach w tej instytucji.

Informacje zawarte w publikacjach „Super Expressu” prostuje Rzecznik Prasowy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Sprostowanie Zakładu Ubezpieczeń Społecznych na stwierdzenia zawarte w materiale prasowym pt. „Patologia w ZUS! Prezes ubezpieczeniowego molocha za pensję, o jakiej marzą tysiące Polaków, zatrudniła synową” opublikowanym w serwisie „wPolityce.pl” z dnia 7 maja 2015 roku.

Nieprawdą jest jakoby prezes ZUS Elżbieta Łopacińska zatrudniła w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych swoją synową. Osoba, która jest dziś synową Elżbiety Łopacińskiej podjęła prace w Zakładzie nie będąc związana żadnymi więzami rodzinnymi z obecną prezes ZUS i dodatkowo w czasie gdy Elżbieta Łopacińska nie była prezesem ZUS. Nieprawdą jest tym samym jakoby z Zakładzie doszło do nepotyzmu.

ann/”Super Express”

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych