Wycieczki do krajów podwyższonego ryzyka? Eksperci: system ostrzeżeń MSZ jest niewystarczający

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. PAP/Leszek Szymański
Fot. PAP/Leszek Szymański

To klient ostatecznie decyduje, czy wybierze się na wycieczkę z biurem podróży do danego kraju, nawet tego, do którego wyjazdy odradza Ministerstwo Spraw Zagranicznych - uważają eksperci branży turystycznej.

To turyści decydują, gdzie chcą jechać, a nie biura podróży. Biura układają swoje oferty zgodnie z zapotrzebowaniem klientów

— mówi ekspert rynku turystycznego Jan Korsak.

Podobnego zdania jest prezes Polskiej Izby Turystyki Paweł Niewiadomski.

To klienci ostatecznie decydują, czy chcą pojechać na wypoczynek do danego kraju

— powiedział.

Jak zauważył, dotyczy to również krajów, do którego wyjazdów odradza polski MSZ.

Zalecenia MSZ nie są wiążące

— dodał.

W jego ocenie, konieczne jest podjęcia dyskusji o tym, jak działa system ostrzeżeń dla podróżnych, prowadzony na stronie internetowej Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Powinno się dołożyć wszelkich starań, aby zawarte w nim informacje były aktualne i przydatne dla touroperatorów, a w szczególności dla turystów indywidualnych. W obecnej formie bowiem system ten się nie sprawdza. Oczywiście, żaden komunikat nie jest w stanie zabezpieczyć nas przed zamachem terrorystycznym. Tym niemniej, ostrzeżenia dla podróżnych zawarte na stronie internetowej MSZ powinny być aktualne i powinny na bieżąco odzwierciedlać sytuację w danym kraju

— powiedział Niewiadomski.

Korsak wskazał, że w komunikatach MSZ powinno być jasno wskazane, czy zalecenia przed podróżami do danych krajów dotyczą np. wycieczek zorganizowanych, czy też indywidualnych.

Choć znane są przypadki, kiedy odradzane były wyjazdy do Kairu, a turyści indywidualnie organizowali swoje wyjazdy do tego miasta

— powiedział Korsak.

Zdaniem Niewiadomskiego konieczna jest zmiana ustawy o usługach turystycznych.

Polska Izba Turystyki nie pierwszy raz podkreśla, że konieczne jest precyzyjne i jednoznaczne określenie praw klienta do odstąpienia od umowy zawartej z touroperatorem. Należy także wprowadzić zapisy legislacyjne, które umożliwią touroperatorom odwołanie imprezy turystycznej w przypadku wystąpienia zagrożenia konkretnego stopnia, jasno i rzetelnie definiowanego przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych w ostrzeżeniach dla podróżnych

— podkreślił.

Jak tłumaczył, obecnie nie można przewidzieć, czy np. w lipcu tego roku zaistnieją wydarzenia spowodowane siłą wyższą, jak np. powódź czy atak terrorystyczny w danym kraju.

Obecnie są wątpliwości prawne, czy organizator ma prawo odwołać imprezę w lipcu. Dlatego należy prawnie uregulować takie ewentualności

— podkreślił.

Dodał, że Izba zabiega o wprowadzenie takiego rozwiązania, w ramach prac nad nowelizacją unijnej dyrektywy. „W tej chwili trwa proces legislacyjny na szczeblu UE. Ma być nowa dyrektywa dotycząca imprez turystycznych i w czasie tego procesu zwracaliśmy uwagę właśnie na tę kwestię” - dodał.

Wyjaśnił, że obecnie jest ustawowy obowiązek nałożony na organizatora turystyki, który nakazuje powiadomienie klientów o tzw. szczególnych zagrożeniach na życiu i zdrowiu, jakie mogą się zdążyć na odwiedzanym terenie. Ten obowiązek dotyczy również zdarzeń powstałych po zawarciu umowy. Dodał, że klientom nie przysługuje odszkodowanie za skrócenie wyjazdu turystycznego w przypadku wydarzeń spowodowanych siłą wyższa, jak np. powódź czy atak terrorystyczny w miejscu wypoczynku.

Biura podróży oczywiście w tej chwili nie mogą przewidzieć, czy zaistnieje jakieś wydarzenia spowodowane siłą wyższą w jakimś kraju w lipcu, czy w sierpniu. Są wątpliwości prawne, czy organizator ma prawo odwołać taką imprezę. Klient, który chce odwołać swoją wycieczkę w lipcu, to o ile tylko organizator w swoje ofercie nie ma propozycji przeniesienia na inny kierunek, to tak naprawdę może zrezygnować z niej na normalnych warunkach umowy

— powiedział.

Poinformował, że turyści w ramach ubezpieczenia na wyjazdy opłacają ubezpieczenie obowiązkowe, które jest w pakiecie i obejmuje koszty leczenia i następstwa nieszczęśliwych wypadków. Klient zawsze przed wyjazdem może się ubezpieczyć dodatkowo.

W środę doszło w Tunisie do zamachu terrorystycznego w słynnym Muzeum Narodowym Bardo. Terroryści strzelali do zwiedzających tę placówkę i do ludzi w autobusach zaparkowanych opodal. Wśród zwiedzających muzeum w krytycznym momencie była grupa 36 polskich obywateli. W ataku zginęły 23 osoby, w tym 20 zagranicznych turystów. W piątek MSZ poinformowało, że w zamachu zginęło trzech polskich obywateli.

W związku z zamachem terrorystycznym w Tunezji polskie MSZ przypomina o ostrzeżeniach dotyczących podróży m.in. do Tunezji, Egiptu i Mali. Na stronie resortu podróżujący mogą sprawdzić, czy kraj, do którego się wybierają, jest bezpieczny

Biura podróży, które prowadziły sprzedaż wyjazdów do Tunezji zawiesiły sprzedaż wycieczek do tego kraju. Dotyczy to m.in. biur Neckermann Polska, Sun&Fun Holidays, Itaki, Exim Tours. Osobom, które wykupiły już wycieczki do Tunezji, biura proponują alternatywne wyjazdy lub zwrot wpłaconych pieniędzy.

bzm/PAP

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych