Zachowały się jak trzeba, takich kobiet nam potrzeba
—taki napis znalazł się obok portretów dwóch bohaterek polskiej historii – Danuty Siedzikówny „Inki” i Anny Walentynowicz, 8 marca przed meczem Śląsk Wrocław – Legia Warszawa.
Andrzej Gwiazda, legendarny lider Solidarności z 1980 r. i przyjaciel Anny Walentynowicz w rozmowie z portalem niezalezna.pl podkreślił:
połączenie „Inki” i Anki uważam za bardzo trafne. Ta pierwsza należała do Żołnierzy Wyklętych, a Ania do wyklętych związkowców, czyli tych ludzi pierwszej Solidarności z 1980 r., którzy mieli być w wykreśleni z polskiej rzeczywistości i pamięci.
Gwiazda zauważa wiele podobieństw między tymi polskimi bohaterkami.
Ciało Danuty Siedzikówny, która była ofiarą mordu sądowego, odnaleźliśmy po 69 latach. Anna Walentynowicz została skrytobójczo zamordowana 10 kwietnia 2010 w Smoleńsku. Jej ciało ukradziono i do dziś nie wiemy, gdzie się znajduje
—przypomniał i wspominał jak jeszcze za życia Anny Walentynowicz niszczono pamięć o niej.
O ile Żołnierzy Wyklętych eliminowano fizycznie, o tyle w czasach „okrągłego stołu” robiono to bardzo rzadko. Natomiast my w nowej rzeczywistości mieliśmy być wykreśleni z ludzkiej pamięci.
Po 89 roku, jak w latach powojennych, fałszowano historię, lansując „nowych bohaterów”.
O Henryce Krzywonos przez 25 lat nikt nie słyszał, a ogłoszono ją nagle ikoną Sierpnia 80, gdy zgodziła się zaatakować Jarosława Kaczyńskiego
—podkreślił Andrzej Gwiazda, który z podziwem mówił też o kibicach.
Widać wyraźnie, że kibice są najlepiej zorganizowaną siła niezależną w Polsce. Podziwiam ich zaangażowanie, dyscyplinę, zdolność do prowadzenia działalności za własne pieniądze. Powinni być przykładem dla innych sił niezależnych, które nie potrafią przezwyciężyć swojego niezgulstwa.
ann/niezalezna.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/236853-polaczenie-inki-i-anki-jest-trafne-ania-to-wyklety-zwiazkowiec-miala-byc-wykreslona-z-polskiej-pamieci-podkresla-andrzej-gwiazda
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.