Poszukiwania braci z Mokobód (powiat siedlecki) zakończył się w najgorszy z możliwych sposobów. 2 stycznia znaleziono ciało 15-letniego Marcina, a teraz 12-letniego Pawła.

Nastolatkowie bawili się w pobliżu rzeki Liwiec wczesnym popołudniem. To właśnie tam widziano ich po raz ostatni 29 grudnia. W akcji poszukiwawczej, który trwała kilka dni, brało udział około dwustu osób, w tym funkcjonariusze służb mundurowych.

Na miejscu pracowali również płetwonurkowie. To właśnie oni 2 stycznia natrafili na ciało 15-latka. Denat znajdował się dziesięć metrów od kładki, na której po raz ostatni byli widziani chłopcy.

Teraz odnaleziono ciało młodszego z braci, 12-letniego Pawła. Rodzina chłopców do końca liczyła na to, że jakimś cudem nastolatek przeżył. Potwierdził się jednak najgorszy scenariusz.

gah/warszawa.tvp.pl