Zupełnie niesamowitą historię znaleźliśmy w bezpłatnej gazecie „Informator Stolicy” dla Bielan i Żoliborza. Jak w soczewce widać w niej metodę rządzenie i zwodzenia ludzi stosowaną przez Platformę Obywatelską. Ale po kolei.
Od dawna trwa walka mieszkańców obrzeży dzielnicy Bielany i miejscowości Radiowo o ograniczenie smrodu jaki wydaje z siebie ogromne wysypisko śmieci i kompostownia w tej, leżącej tuż przy Warszawie, miejscowości. Widać to było chociażby w czasie ostatniej samorządowej kampanii wyborczej gdy pojawiły się tam takie plakaty:
Wtedy najwyraźniej Hanna Gronkiewicz-Waltz i jej ludzie nieco się przestraszyli. Jak opisuje wspomniany „Informator” doszło do spotkania z mieszkańcami.
I tu uwaga, bo diabeł tkwi w szczegółach. Otóż spółka Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania, zarządzająca wysypiskiem, należy do miasta. Jej prezes Krzysztof Bałanda zapewniał na spotkaniu z mieszkańcami w październiku, a więc jeszcze przed wyborami, że
spółka gotowa jest wyjść naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców i będzie pracować nad wprowadzeniem korzystnych dla nich rozwiązań, żeby sytuacja mogła w końcu ulec poprawie.
Cóż, dobro mieszkańców najważniejsze. Niestety, jak stwierdzili już po wyborach protestujący, sprawy obrały „nieco inny” obrót. „Czyste Radiowo” alarmuje:
Dla naszego dobra spółka rozbuduje istniejącą kompostownię. Każdą z 32 pryzm wydłuża o 10 metrów. A na dodatek dostawia kolejne boksy żelbetonowe. Razem 45 procent więcej smrodu!
A na koniec - komputerowy system nadzorujący pracę pryzm ma być przystosowany do 60. Teraz są 32!
- napisali czujący się straszliwie oszukani mieszkańcy na Facebooku.
Czy słusznie czują się oszukani? Czy słowa Hanny Gronkiewicz - Waltz, bo i pani prezydent stolicy się na ten temat wypowiadała, o pomniejszeniu pryzm, były oszustwem? Poznajmy wyjaśnienia MPO. „Informator Stolicy” stwierdza:
Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz zapowiadała w październiku, że pryzmy zostaną pomniejszone. Nikt się wtedy nie spodziewał, że te słowa okażą się zapowiedzią ich poszerzenia. W tym tonie wypowiadają się pracownicy MPO.
Zbiorniki mają być pomniejszone, ale to oznacza konieczność i wydłużenia, żeby praca kompostowni nie straciła na wydajności.
No i wszystko jasne. Kolejki do lekarzy też w podobny sposób zmniejszono - poszerzając, Emerytury zaś zwiększono - skracając czas ich pobierania. Itp. Itd. Ręce opadają, a publika łyka i łyka.
Prawda, że symboliczna historyjka?
gim
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/227078-urocze-hgw-obiecala-ze-zmniejszy-smierdzace-pryzmy-smieciowe-w-radiowie-i-zmniejsza-ale-za-to-wydluza-je-i-mnozy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.