Niestety, manipulacje medialne wokół wydarzeń niechętnie widzianych przez władzę to już często dokładna kopia tego co robiły media w PRL. I tak wszelkie wypowiedzi lidera opozycji opisuje się jako „ostre słowa”.
Pytanie: czy jakiekolwiek słowa Bronisława Komorowskiego, Donalda Tuska, obelgi Stefana Niesiołowskiego czy paszkwile o „lojalce Kaczyńskiego” Ewy Kopacz zostały w ten sposób określone?
Inną metodą manipulacji jest pomniejszanie wielkości zgromadzenia. Dla tych, którzy byli na Marszu nie ulega wątpliwości, że naprawdę wzięło w nim udział około 100 tysięcy osób!
Mamy wreszcie manipulację obrazem manifestacji. Z lubością pokazuje się wyłącznie osoby starsze, którym należy się oczywiście ogromny szacunek za ich aktywność, ale pomija ludzi młodych i rodziny. Czyli stosuje mechanizm z relacji telewizji peerelowskiej z pielgrzymek papieskich gdzie jedynym dozwolonym obrazem uczestnika była modląca się samotna zakonnica.
Tymczasem sobotni Marsz w obronie demokracji i wolności słowa zgromadził cały przekrój społeczeństwa.
Spójrzmy jak wyglądało to naprawdę:
gim
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/225868-to-byl-wielki-marsz-calych-rodzin-i-ludzi-mlodych-zobacz-prawdziwy-obraz-wielkiego-zgromadzenia-13-grudnia-2014-roku