2-letni Adaś, który w stanie skrajnego wyziębienia trafił do Szpitala Dziecięcego w Krakowie, wraca do zdrowia. Dziecko jest pełne energii i być może już w ciągu kilku dni będzie znów chodzić.
Na pewno go nie utrzymamy już w łóżku. Jego rehabilitacja postępuje tak szybko, że dzień, dwa, wystarczą mu, aby stanąć na nogi
— powiedziała rmf24.pl Wioletta Dyrcz, pielęgniarka, która opiekuje się Adasiem.
Możliwe, że na Boże Narodzenie chłopiec wróci do domu.
Profesor Janusz Skalski twierdzi, że dziecko jest nie tylko w dobrej kondycji fizycznej, ale i psychicznej. Prawdopodobnie 2-latek nie będzie pamiętał dramatu, który przeżył.
On tego nie pamięta. Po tak długim okresie wyłączenia świadomości, nie sądzę żeby sobie kiedykolwiek sam przypomniał, co zaszło
– zapewnił w tvn24 profesor.
Przypomnijmy, dwuletni Adaś w nocy w nocy z soboty na niedzielę w samej piżamie wyszedł z domu. Znaleziono go dopiero po kilku godzinach. Temperatura jego ciała wynosiła zaledwie 12 stopni.
lap/rmf24/tvn24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/225084-2-letni-adas-ma-coraz-wiecej-sily-dziecko-chce-juz-wstac-z-lozka