Zbliża się Boże Narodzenie. W reklamach coca-coli Bóg się rodzi, ateiści idą na msze, a na Czerskiej zbierają sianko do świątecznego wydania Gazety Wyborczej. Adwent to czas zadumy i oczekiwania. Z wyjątkiem Holandii. Tam jest to okres zaciętej walki. O poprawność polityczna i tolerancję. Czy pomocnik Św. Mikołaja może być czarny? Czy dzieci powinny oglądać murzynów, nawet fałszywych, pomalowanych pastą do butów, z kręconymi kędziorami i z kolczykami w uszach?
Zwarte Piet czyli Czarny Piotruś to w Holandii pomocnik Świętego Mikołaja (Sinterklaas). Według legendy obaj pod koniec listopada przypływają parowcem z Hiszpanii do Holandii. Wydarzenie to jest świętowane za każdym razem w innym mieście. W tym roku Święty Mikołaj zawitał do Goudy. Zamiast radości i słodyczy na obchodzie Sinterklaasa były jednak demonstracje, a Zwartego Pieta chronili tajniacy. Przeciwnicy tradycji rzucili się krzycząc „rasizm! rasizm” na jej zwolenników. 90 osób trafiło do aresztu. Jeden z demonstrantów uderzył małą dziewczynkę w twarz, bo pomalowała ją na czarno. A amerykański „Washington Post” ponuro zawyrokował, że „w XXI wieku nie ma miejsca dla Czarnego Piotrusia”.
Linia sporu przebiega wzdłuż kwestii, czy Zwarte Piet jest zabawną postacią, zakotwiczoną w liczącej setki lat tradycji, czy symbolem niewolnictwa i kolonialnej przeszłości kraju, który szczycie się, że jest jednym z najbardziej tolerancyjnych państw na świecie. Przeciwnicy Czarnego Piotrusia, różnej maści lewaccy działacze, twierdzą, że obraża on imigrantów z Surinamu, robi z nich karykatury, a zwolennicy, że Zwarte Piet i Św. Mikołaj mają różne kolory skóry, bo symbolizują dzień i noc. Dyskusja na ten temat toczy się od lat. I staje się coraz bardziej zacięta.
Burmistrz Amsterdamu w 2007 r. kazał pomalować Zwartego Pieta na różowo, inni proponowali, by był biały, no, może oliwkowy, albo żółty, jak holenderski ser, znów inni, by go w ogóle nie było. W tym roku niektórzy rodzice postanowili dać przykład tolerancji i pomalowali na marszu swoim dzieciom twarze na…kolor tęczy.
Usiłowano także, z inicjatywy komisji praw człowieka ONZ, która z powodu skandalicznych wydarzeń w Holandii nie miała czasu zając się tym, co dzieje się w Rosji, Zimbabwe czy Syrii, doprowadzić do zakazu mikołajkowych marszów. Ale holenderskie sądy zadecydowały, że – jak na razie - nie widzą do tego podstaw. Zwolennicy Zwartego Pieta też nie próżnują. Holenderskie stowarzyszenie Civitas Christiana złożyło petycję w jego obronie. Podpisało ją już ponad 200 tysięcy osób.
A były takie czasy, dawno przed nastaniem rasizmu i genderyzmu i wszystkich pozostałych wykwitów poprawności politycznej, gdy Holendrzy świętowali Sinterklaasa w spokoju i zupełnie nieświadomi, że obrażają mniejszości etniczne.
Poprawność polityczna to straszliwa zmora. Pozbawia ludzi umiejętności logicznego myślenia, likwiduje rozróżnienie między dobrem i złem, wprowadzając na jego miejsce dystynkcję między słusznością i brakiem słuszności. Dlatego piewcy poprawności politycznej są w stanie widzieć rasizm w tym, że biały człowiek przebiera się za czarnego i rozdaje dzieciom cukierki. Świadczy to także o tym, że w Holandii żadnego prawdziwego rasizmu nie ma. No, bo gdyby był, to nikt nie zajmowałby się Zwarte Pietem.
Ale jest nadzieja. Naukowcy z Uniwersytetu w Oksfordzie niedawno odkryli, że popularny lek na nadciśnienie Propranolol zmniejsza u pacjentów także podświadome rasistowskie odruchy. Podczas testów przyjmujący Propranolol mężczyźni mieli lepszą opinię o kolorowych, których pokazywano im na zdjęciach, niż grupa kontrolna. Dwie trzecie z nich nawet wykazało wyraźne preferencje dla murzynów.
Nic nie stoi więc na przeszkodzie, by powstał lek na rasizm. Na receptę. Następnie wystarczy go podać Holendrom i problem Zwartego Pieta zostanie raz na zawsze rozwiązany. Tylko czym będą się wtedy zajmować lewicowi poprawiacze świata?
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/224838-swiety-mikolaj-jako-rasista-czyli-o-wybielaniu-czarnego-piotrusia?wersja=mobilna
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.