NASZ NEWS. Czy w powiecie kaliskim natrafiono na ślady przygotowań do sfałszowania wyborów samorządowych?

Od wielu lat w Cekowie Kolonii niepodzielnie rządzi PSL. Wójtem gminy od 16 lat jest ludowiec Hieronim Kasprzak. Najbliższa niedziela wyborcza miała pokazać, czy będzie on wójtem piątą kadencję.

Dziś przed godziną 13 do siedziby gminy w Cekowie Kolonii w południowej Wielkopolsce przyjechała członkini komisji wyborczej, gdyż podczas jej obecności miały zostać przeliczone karty wyborczej. Jakież było jej zdziwienie, gdy urzędnicy powiedzieli jej, że przyjechała na darmo, gdyż karty zostały już przeliczone i schowane w zaplombowanej kasie pancernej.

Zaniepokojona kobieta poinformowała o tym sztab wyborczy kandydatki PiS do rady powiatu i na wójta, Agnieszkę Michalak. Pojechała natychmiast do szefa komisji wyborczej i wraz z towarzyszącymi jej osobami zażądała ponownego, komisyjnego przeliczenia kart do głosowania. Teraz szef komisji wyborczej nie miał wyjścia i oczom sztabu wyborczego Michalak ukazał się bulwersujący widok.

Koperty i paczki z kartami były akurat przenoszone przez kilka osób z bagażnika samochodu szefa komisji do pomieszczenia w siedzibie gminy. Szafa pancerna, w której miały być przechowywane była przepełniona różnymi dokumentami i nie mogły się w niej znajdować karty wyborcze, jak to sugerował przewodniczący komisji wyborczej. Co więcej – część kopert oraz paczek z kartami była uszkodzona i otwarta.

W ostatniej chwili jednemu z członków sztabu wyborczego Michalak, przed ich wyproszeniem z pokoju, udało się zrobić telefonem komórkowym zdjęcie rozerwanych paczek.

Przekazałam o nieprawidłowościach komisarzowi wyborczemu w Kaliszu – Wojciechowi Vogtowi. Powiedział mi, że jedyne co może zrobić w tej sytuacji, to zorganizować inspekcję, ale… w późniejszym czasie. Nie wiem co miał na myśli. Po wyborach zrobi tę inspekcję?

— powiedziała naszemu portalowi Agnieszka Michalak.

Nie wiem, co działo się w tej gminie w zeszłych latach, ale dziś ktoś najwyraźniej popełnił błąd.

Sztab Michalak wraz z urzędnikami gminy urzędowo zaplombowali pokój, w którym do niedzieli mają być przechowywane karty do głosowania. Jednak nie kryją niepokoju. Być może jeszcze dziś sprawą zajmie się policja.

Sławomir Sieradzki

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.