Niemcy zaśmiecają polskie lasy. To jak to jest z tym "Ordnungiem"?

Fot. freeimages.com
Fot. freeimages.com

Różnego rodzaju śmieci można znaleźć w lasach w pobliżu Świnoujścia. Jak się okazuje część z nich pochodzi z Niemiec, a straż miejska jest bezradna — podaje radioszczecin.pl.

Na jeden z przykładów zwraca uwagę Robert Karelus, rzecznik prasowy prezydenta Świnoujścia. Kilka tygodni temu znaleziono w lesie worki z odpadami pochodzące z jednej z niemieckich restauracji, o czym świadczyły znajdujące się w środku dokumentów.

Strażnicy mogą jedynie ukarać sprawcę, gdy złapią go na gorącym uczynku. Nie mogą natomiast interweniować na terenie Niemiec

— wyjaśnia Karelus w rozmowie z Radiem Szczecin.

Nasze prawo i prawo niemieckie nie zezwala na to, by przy tego typu wykroczeniach w jakiś sposób te kary egzekwować

— dodaje.

Szacuje się, że w ostatnich miesiącach nadleśnictwo wywiozło z okolicznych lasów kilka ton śmieci. Żeby ograniczyć proceder nielegalnego pozbywania się śmieci, na wjazdach do lasu ustawiono dodatkowe szlabany.

Zbulwersowani mieszkańcy wzięli sprawy w swoje ręce. Na drzewach zostawiają kartki z napisami w języku polskim i niemieckim

Tylko k… wyrzucają śmieci do lasu

— można przeczytać na jednej z nich.

Polacy tłumaczą, że kiedy widzą walające się po ich lasach śmieci, niecenzuralne słowa same cisną się na usta.

A co z niemieckim powiedzeniem „Ordnung muss sein”, czyli porządek musi być? Czyżby obowiązywało tylko na własnym podwórku?

bzm/radioszczecin.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych