Obwodnica Augustowa otwarta wśród okrzyków "Złodzieje!"

fot. PAP/Artur Reszko
fot. PAP/Artur Reszko

Po południu została oficjalnie oddana do użytku obwodnica Augustowa (Podlaskie). Dzięki tej inwestycji tranzytowy ruch ok. 5 tys. ciężarówek i autobusów na dobę omija to uzdrowiskowe miasto. Budowa trwała niespełna dwa lata. Kosztowała 659 mln zł.

Licząca ponad 36 km obwodnica przebiega koło miejscowości Raczki i nie koliduje z obszarami Natura 2000. Jest ważną częścią trasy z Polski do krajów nadbałtyckich. Pierwsze samochody przejechały tamtędy już przed północą z czwartku na piątek.

Po południu inwestycję otwarto oficjalnie, z udziałem przedstawicieli władz i mieszkańców. Szef MSZ Grzegorz Schetyna mówił, że to miejsce symboliczne, bo ponad 5 lat temu zostały tam złożone obietnice (z jego udziałem, jako ówczesnego wicepremiera oraz Cezarego Grabarczyka, ówczesnego ministra infrastruktury), że władze zrobią wszystko, by tę obwodnicę zbudować.

fot. PAP/Artur Reszko
fot. PAP/Artur Reszko

Cieszymy się, dlatego, że okazało się, że można nawet tak trudne projekty realizować. Można przełamywać taką niemoc paraliżującą, urzędniczą, biurokratyczną, polityczną czasami. I dlatego uważam, że powinniśmy się z tego dzisiaj ucieszyć i powiedzieć, że wszystko zależy od ludzi

— powiedział.

Minister sprawiedliwości Cezary Grabarczyk mówił, że „ta droga ma dużo większe znaczenie niż nam się wydaje”. Powiedział, że jest ważna z punktu widzenia miasta, które teraz może się rozwijać jak „prawdziwe uzdrowisko”. Dziękował za to, że mieszkańcy zaufali rządowi w 2009 roku (gdy była zmiana wariantu), bo dzięki temu zaufaniu udało się przygotować projekt możliwy do realizacji i zagwarantować pieniądze na budowę.

Wypowiedzi niektórych oficjeli zakłócali obecni na uroczystości rolnicy, od wielu miesięcy niezadowoleni z wycen ich gruntów wywłaszczonych pod tę budowę. Ich zdaniem były zbyt niskie, obwiniają o to rzeczoznawcę dokonującego wycen. Pomocy domagali się m.in. od wojewody podlaskiego i ministerstwa infrastruktury i rozwoju, protestowali też na drogach.

W piątek ich przedstawiciele pojawili się na uroczystości. Prosili Schetynę o zainteresowanie się ich sprawą. Zakłócali okrzykami niektóre wystąpienia i zapowiedzieli, że jeśli ich sprawa nie zostanie załatwiona, będą po wyborach samorządowych blokować ruch na obwodnicy. „Złodzieje” - skandowano między innymi.

Z najnowszych informacji Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego wynika, że w sądzie administracyjnym jest 67 skarg od rolników ws. wycen, rozpoznane są 3, w tym dwie oddalono, jedną sąd uznał za zasadą - poinformowała PAP rzeczniczka wojewody podlaskiego Joanna Gaweł.

Po otwarciu obwodnicy, przed siedzibą Urzędu Miasta w Augustowie symbolicznie zakończył działalność społeczny komitet wspierania budowy obwodnicy. Były poseł PO i były burmistrz Augustowa Leszek Cieślik (ubiegający się ponownie o stanowisko burmistrza Augustowa) oraz przewodniczący sejmiku województwa podlaskiego Bogdan Dyjuk (startujący do sejmiku z list PSL) pokroili tort w kształcie tira, co było symbolicznym pożegnaniem ciężarówek w mieście.

Żegnamy tego tira na słodko

— mówił Cieślik do licznie zebranych mieszkańców. Także burmistrz Augustowa Kazimierz Kożuchowski dziękował wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że obwodnica powstała.

Pierwotnie obwodnica Augustowa miała przebiegać przez cenną przyrodniczo dolinę rzeki Rospudy. Budowa w tym wariancie nawet rozpoczęła się, ale na początku 2007 roku spotkała się z ostrymi protestami ekologów, interweniowała też Komisja Europejska.

W tej sytuacji budowę obwodnicy przez dolinę Rospudy wstrzymano, a w 2009 roku ostatecznie ustalono obecny jej przebieg, z ominięciem terenów cennych przyrodniczo.

Obwodnica, która ocaliła Rospudę

— tak swój piątkowy komentarz prasowy zatytułował Greenpeace. W ocenie tej organizacji, od początku sprzeciwiającej się lokalizacji przez dolinę Rospudy i aktywnie uczestniczącej w protestach, oddanie do użytku obwodnicy w nowej lokalizacji to przykład tego, „jak godzić ochronę środowiska z potrzebami ludzi”.

To także doskonały moment, żeby ostatecznie rozprawić się z mitem, mówiącym, że +albo chronimy żabki, albo ludzi+

— uważa Greenpeace.

Obrona Rospudy i dzisiejsze otwarcie obwodnicy Augustowa to jedna z najpiękniejszych historii, które wydarzyły się w trakcie 25-lecia przemian demokratycznych w Polsce (…) Udowodniliśmy ponad wszelką wątpliwość, że ochronę środowiska możemy mądrze pogodzić z potrzebami ludzi

— uważa Robert Cyglicki, dyrektor Greenpeace Polska.

By do budowy doszło, a potem, by jej nie przerywać, przez kilka lat protestowali mieszkańcy Augustowa. Andrzej Chmielewski, przewodniczący Obywatelskiego Komitetu Obrony Budowanej Obwodnicy Augustowa, powiedział w piątek PAP, że to „wielki historyczny dzień dla Augustowa”.

Mieszkańcy mogą wreszcie odpocząć od uciążliwych ciężarówek i oddychać świeżym powietrzem

— powiedział Chmielewski. Uważa jednak, że inwestycja jest spóźniona o co najmniej 6 lat w stosunku do pierwotnie planowanej. Uważa też, że to przede wszystkim sukces mieszkańców, którzy w sprawie jej budowy wielokrotnie protestowali na ulicach a nie - jak powiedział - „niektórych grup politycznych, które próbują sobie przypisać ten sukces”.

Obwodnicę zaprojektowała i wybudowała firma Budimex. Kosztowała 659 mln zł (projekt i budowa). Blisko 470,6 mln zł z tej kwoty to dotacja z UE, z programu Infrastruktura i Środowisko.

PAP, kim

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.