Coraz częstszym narzędziem lewackiej opresji stają się przepisy „twardego” prawa europejskiego

PAP/ EPA
PAP/ EPA

Na zaproszenie grupy eurodeputowanych z lewicowych frakcji, w tym z zrzeszającej PO i PSL „chadeckiej” EPL, w Parlamencie Europejskim wystąpił Conchita Wurst. Wyglądający groteskowo brodaty mężczyzna w sukience apelował o tolerancję dla tzw. „mniejszości seksualnych”, odzwierciedlając swoim dziwacznym strojem absurdalność głoszonych przez siebie „poglądów”.

To wydarzenie powinniśmy odczytywać wyłącznie jako kolejną formę ideologicznej presji na państwa narodowe. Unia Europejska dąży do przesuwania granicy tolerancji jeszcze bardziej na lewo, domagając się uznania za normę przypadłości, które jeszcze do niedawna zgodnie określano jako choroby psychiczne. Wszystko to ma miejsce przy naruszeniu traktatów europejskich, gwarantujących państwom członkowskim wyłączność na regulowanie kwestii obyczajowych.

Bez wątpienia najgłośniejsze próby wywierania nacisku na poszczególne kraje mają miejsce w sferze soft law, czyli wszelkiego rodzaju niewiążących bezpośrednio państw aktów prawnych. Mimo braku traktatowej legitymacji do zajmowania się sprawami małżeństwa i rodziny, Parlament Europejski wielokrotnie zabierał głos w tych kwestiach.

W tym miejscu warto przypomnieć przyjętą za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości rezolucję Parlamentu Europejskiego zatytułowaną „o homofobii w Europie”, w której 12 na 18 punktów dotyczyło Polski. Również w poprzedniej kadencji deputowani dyskutowali nad problematyką obyczajową, podobno zarezerwowaną dla parlamentów narodowych, zajmując się m. in. rezolucjami Lunacek, Estrela oraz Zuber.

Ostatecznie z trzech wymienionych przeze mnie wyżej dokumentów, Parlament Europejski przyjął tylko jeden, tzn. raport Lunacek, dotyczący rzekomej dyskryminacji homoseksualistów w Unii Europejskiej. Eurodeputowani wezwali w nim wszystkie państwa członkowskie do ustanowienia instytucji prawnych tzw. „związków partnerskich” oraz małżeństw homoseksualnych, jak również wprowadzenia karalności tzw. „mowy nienawiści” i wykreślenia zaburzeń tożsamości płciowej z listy chorób. Pamiętajmy również jak wielka awantura rozpętała się w Parlamencie Europejskim po wprowadzeniu do węgierskiej Konstytucji zapisu definiującego małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny.

Warto zwrócić uwagę, że w minionych latach coraz częstszym narzędziem lewackiej opresji stają się przepisy „twardego” prawa europejskiego, do którego muszą się stosować państwa członkowskie. Unia Europejska w swoich dyrektywach nakazuje nam, m. in. wprowadzenie do Kodeksu Pracy zapisów o „niedyskryminacji ze względu na orientację seksualną”, jak również uzależnia przyznawanie przez siebie dotacji od stosowania polityki „gender mainstreaming”. Trybunał Sprawiedliwości w swoich orzeczeniach wskazuje na konieczność „wyeliminowania tradycyjnego podziału ról między płciami”, a także zmusza państwa narodowe do udzielania azylu homoseksualistom, którzy mają być rzekomo prześladowani poza UE.

Problem nacisków ideologicznych stosowanych przez Brukselę z roku na rok jest coraz poważniejszy. Unia Europejska wkracza w ten sposób w obszary, które podobno zarezerwowane są dla ustawodawców krajowych, czego nie da się określić inaczej niż wtrącaniem się w sprawy wewnętrzne poszczególnych państw. UE daje tym samym podstawy, by nazywać ją transmitorem lewackich ideologii do krajów członkowskich.

Tego typu polityce powinniśmy się zdecydowanie przeciwstawiać, wskazując że zabieranie głosu przez instytucje unijne w kwestiach nieprzewidzianych traktatami nie ma podstaw prawnych. Do tego potrzebujemy jednak silnego rządu, kierującego się polską racją stanu oraz moralnymi przekonaniami zdecydowanej większości Polaków.

Obu tych cech brakuje koalicji PO-PSL, utrzymującej na stanowisku prof. Magdalenę Fuszarę oraz bezkrytycznie zapatrzonej na wszystko co przychodzi z Brukseli.

————————————————————————————

Gender - groźna kulturowa inwazja!

Polecamy wSklepiku.pl książkę naszej dziennikarki Marzeny Nykiel „Pułapka Gender. Karły kontra orły. Wojna cywilizacji”.

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.