Powiesił się zaraz po swoim ślubie. Miał 10-miesięczną córeczkę

Potworna tragedia pod Kaliszem. Pan młody powiesił się zaraz po weselu.

Kamil B. (+22 l.) popełnił samobójstwo w piwnicy, kilka godzin po tym jak przyrzekał swojej żonie Weronice (22 l.), że jej nie opuści aż do śmierci. Czy już wtedy wiedział, że nastąpi ona tak szybko?

Małżonkowie znali się od trzech lat, a od roku byli po ślubie cywilnym. 10 miesięcy temu przyszła na świat ich córeczka Maja.

Niczego nie brakowało nam do szczęścia. Kamil cieszył się na ślub i wesele. Byliśmy zgodną parą. Bardzo kochał Maję i często powtarzał, jak bardzo cieszy się, że ją mamy

— mówi „Super Expressowi” wdowa.

Samobójca nie zostawił żadnego listu pożegnalnego, więc nie wiadomo co pchnęło go do takiego czynu.

Tę tajemnicę zabrał ze sobą do grobu

— mówi Weronika.

Pieniądze z wesela, które miały iść na podróż poślubną, zostaną przeznaczone na… pogrzeb.

MG/Super Express