Trzeba dowiedzieć się jak to się stało, że musimy biernie przyglądać się rozmowom niemiecko-francusko-rosyjsko-ukraińskim, choć powinniśmy być wśród rozmówców
— mówi w rozmowie z portalem Stefczyk.info Mariusz Pilis, reżyser filmowy, dziennikarz i korespondent wojenny.
Jego zdaniem przez całe lata trwała praca nad zerwaniem więzi społecznych Polaków. Czy teraz, gdy pojawia się widmo kolejnej rosyjskiej agresji jesteśmy gotowi bić się o wolność? Pilis jest optymistą.
Pod względem chęci do obrony kraju chyba niewiele się u nas zmienia, nawet bez względu na nasze animozje, pretensje jednych do drugich — twierdzi Pilis. Ocenia także postawę władz i sposób prowadzenia polityki zagranicznej.
Sposób rozwiązywania problemu katastrofy smoleńskiej pokazuje, że rządzi nami grupa absolutnych dyletantów w sprawach zagranicznych. Oto widzimy do czego doprowadziła nas ta ich polityka miłości. W swoim „Liście z Polski” wskazywałem, że nasze gwarancje bezpieczeństwa są papierowymi gwarancjami, a stoimy niemal na linii frontu
— mówi.
Slaw
CAŁY WYWIAD NA PORTALU Stefczyk.info.
——————————————————————————————-
Najnowsza książka Marcela H. Van Herpena „Wojny Putina”.
Do nabycia wSklepiku.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/209701-pilis-pod-wzgledem-checi-do-obrony-kraju-chyba-niewiele-sie-u-nas-zmienia
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.