Pewna firma zwolniła z pracy kobietę będącą w szóstym miesiącu ciąży. Przyczyną zdarzenia był fakt, że pracownica poszła na zwolnienie lekarskie. I pomyśleć, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem. Kodeks pracy nie chroni bowiem kobiet zatrudnionych na podstawie umowy na zastępstwo.
Postawa firmy może dziwić, ponieważ nie ponosiła z tego tytułu żadnych kosztów, a pracownica deklarowała, że wróci do swoich zadań (tak wynika choćby z jej korespondencji z przełożonym). Niestety takie zachowanie pracodawcy nie stoi w sprzeczności z polskim kodeksem pracy. Choć kobiety w ciąży powinny znajdować się pod szczególną ochroną, praktyka wskazuje na coś zupełnie innego.
Najbardziej martwi jednak w takich sytuacjach fakt, że mimo odprowadzania wszystkich składek, opłat i podatków, kobiety tracą wszelkie prawa do świadczeń przysługującym matkom po urodzeniu dziecka.
Właśnie taki przypadek dotknął 31-letnią Karolinę, specjalistkę ds. kadr i płac, z ośmioletnim doświadczeniem. O tym, że jest w ciąży dowiedziała się w styczniu br. Niestety w tym czasie była zatrudniona w oparciu o umowę o pracę na zastępstwo w jednej z dużych firm, produkujących piwo. Mają wiedzę z dziedziny prawa pracy wiedziała, że kiedy osoba, którą zastępuje wróci na swoje stanowisko umowa z nią zostanie automatycznie rozwiązywana. Niestety, zgodnie z prawem, jeśli pracodawca rozwiązałby umowę przed dniem porodu, kobieta utraciłaby prawo do zasiłku macierzyńskiego. Dla ustawodawcy nie gra tu roli ani staż, ani forma dotychczasowego zatrudnienia, ani ilość odprowadzonych do tej pory składek. Z tego powodu Karolina zdecydowała się na zmianę pracy.
Ciąża nie jest ani chorobą ani formą niepełnosprawności - jest prawem kobiety, niestety większość pracodawców ma odmienną opinię. Wiedząc o podejściu wielu firm do kwestii zatrudniania kobiet w ciąży, Karolina postanowiła podjąć ryzyko zmiany pracy, póki jeszcze nie było widać powiększonego brzucha. Nie widziała w tym nic złego zwłaszcza, że planowała pracować przez cały okres ciąży. Niestety jedyną firmą, w której udało jej się znaleźć szybko pracę była firma oferująca pracę w oparciu o umowę na zastępstwo. Różnica w stosunku do poprzedniego pracodawcy była taka, że zastępowana osoba miała wrócić do pracy już po wyznaczonym przez lekarzy dniu porodu dziecka, co gwarantowało otrzymanie zasiłku macierzyńskiego. Oczywiście, nie byłaby do tego zmuszona, gdyby dyskryminacja względem osób zatrudnionych w oparciu o niestandardowe formy umów.
Przyszła matka stanęła przed wyborem: odrzucić propozycję, pozbawiając się szans na utrzymanie po urodzeniu dziecka i skazując się na 9 miesięcy bezczynności, szukać dalej pracy i ryzykować, że coraz bardziej widoczna ciąża przekreśli szanse na znalezienie zatrudnienia, czy też podjąć pracę na proponowanych warunkach. Karolina wybrała trzecią opcję dochodząc do wniosku, że ciąża nie ogranicza jej prawa do pracy.
Od początku pracy, czyli od kwietnia br., pani Karolina z obawy o konsekwencje ukrywała ciążę przed pracodawcą do momentu, aż pewnego dnia zasłabła w drodze do pracy. Po tym zdarzeniu zdecydowała się pozwolić lekarzowi na wystawienie sobie zwolnienia lekarskiego. Niestety mając zwolnienie nie mogła dalej ukrywać swojego stanu, musiała wyjść z cienia i przyznać się pracodawcy do… ciąży.
Zwolnienie lekarskie zostało wypisane na okres miesiąca. W efekcie pracodawca, po dwóch tygodniach zwolnienia rozwiązał umowę wskazując, że kobieta, którą zastępowała pani Karolina po trzech miesiącach chorobowego i blisko dwóch tygodniach przed planowanym porodem wróciła do pracy. Czy był to prawdziwy powrót czy tylko wymówka przed ciężarną? Tego nie wiemy. Warto jednak zauważyć, że gdy kobieta błagała przedstawicieli firmy o ponowne przyjęcia do pracy, otrzymała następująca wiadomość:
Karolina, umowa się rozwiązała i to jest definitywny koniec naszej współpracy. Po tym jak się zachowałaś nie uważam, żebym była Ci coś winna . Życzę powodzenia i pozdrawiam.
Warto zwrócić uwagę na sformułowanie, jakiego użyto:
Po tym jak się zachowałaś[…]
Czy mamy do czynienia z dyskryminacją pracownika z powodu ciąży? W dodatku w majestacie prawa?
gah
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/202992-dyskryminacja-w-majestacie-prawa-jak-legalnie-pozbawic-pracy-kobiete-w-szostym-miesiacu-ciazy-to-proste
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.