Pożegnanie roześmianego Sławka Nowaka przez zadowolonych kompanów z PO. Z czego się cieszą? Są pewni, że włos mu z głowy nie spadnie?

PAP/Radek Pietruszka
PAP/Radek Pietruszka

W „Chłopcach z ferajny“ Martina Scorsese jest scena, gdy gangsterzy wylewnie i czule żegnają swoich kompanów idących na jakiś czas do więzienia. Pocieszają idących w odsiadkę kumpli, że zaopiekują się ich rodzinami i przypilnują interesów.

youtube.pl: scena z
youtube.pl: scena z „Chłopców z ferajny”

Te sceny przychodzą na myśl, gdy oglądało się sceny pożegnania odchodzącego z polityki Sławomir Nowaka przez swoich towarzyszy partyjnych. Sfotografował  je „Super Express” i dał tytuł: „Sławku, z nami nie zginiesz”.

Czy były też zapewnienia dane ex-ministrowi, że „zaopiekują się jego rodziną” i „przypilnują interesów”, tudzież „rok nie wyrok”, czy „dwa lata jak dla brata” i inne grepsy?

Co prawda Sławomir Nowak jeszcze nie idzie za kratki i nie wiadomo, czy tam w ogóle trafi, jednak w świetle podsłuchanej rozmowy z Andrzejem Parafianowiczem, gdy mówił o kłopotach ze skarbówką swojej żony i otrzymał odpowiedź, że jego rozmówca „zablokował to”, wielu Polacy bardzo krytycznie zaczęło odbierać tego ulubieńca Donalda Tuska jak i całą platformerską ferajnę. W oczach wielu Polaków powinien raz na zawsze zniknąć z życia publicznego.

Można przyjąć, że w normalnych krajach cywilizacji zachodniej politykom partii rządzącej byłoby wstyd za swojego kolegę w takiej sytuacji. A jeśli już czują potrzebę wylewnego pożegnania się z nim i pocieszenia go, to zrobiliby to pewnie w swoim gronie. Trochę to przypomina słynną scenę wręczenia kwiatów Cezaremu Grabarczykowi kwiatów po tym, gdy w związku z aferą stoczniową nie udało się go odwołać.

Politycy Platformy Obywatelskiej są już tak butni i aroganccy, że mają w głębokim poważaniu wszelkie konwenanse i normy. I jest to trwała cecha, przypominająca butę i arogancję funkcjonariuszy Polskiej Zjednoczonej Partii Komunistycznej lub „Chłopców z ferajny” właśnie.

Ale jest coś jeszcze - o wiele ważniejszego niż buta i arogancja tej władzy, do której można było przywyknąć przez siedem lat. Dobre humory polityków PO i Sławomira Nowaka są ostrzeżeniem, aby uważnie patrzeć na ręce organom ścigania i wymiarowi sprawiedliwości, który będzie teraz zajmował się „Lolo Pindolo” PO. Te dobre humory mogą wynikać z pewności siebie, że włos z głowy działaczowi PO nie spadnie.

————————————————————————————

Nie zapomnij zajrzeć do wSklepiku.pl! Trwają tam teraz wielkie wyprzedaże ciekawych książek. Zapraszamy!

TU JEST NASZ SKLEP!

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych