Zmarł najstarszy mężczyzna świata. Był Polakiem

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. YouTube
Fot. YouTube

Aleksander Imich, który od lat mieszkał w Stanach Zjednoczonych, w maju tego roku został uznany za najbardziej wiekowego mężczyznę globu. Polak zmarł 8 czerwca w szpitalu w Nowym Jorku. Miał 111 lat!

Pan Aleksander urodził się 4 lutego 1903 r. w Częstochowie. Do USA trafił po więzieniu w sowieckim łagrze. Razem z żoną był więziony nad Morzem Białym.

Imich od 28 lat był wdowcem. Od śmierci żony Weli (zd. Katzenellenbogen) był samodzielny i nie potrzebował pomocy. Dopiero niedawno zaczęła się nim zajmować opiekunka. która pomaga mu przy posiłkach, kąpieli i ubieraniu.

Pan Aleksander był ekspertem od parapsychologii, władał pięcioma językami (polskim,angielskim,francuskim,niemieckim i rosyjskim). Swój majątek, który zgromadził przez całe życie, stracił kilka lat temu na giełdzie.

Po śmierci Polaka, najstarszym mężczyzną świata stał się Japończyk Sakari Momoi, który jest młodszy od poprzedniego rekordzisty, zaledwie o kilka godzin.

MG/onet.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych