Belgijski dr Wim Distelmans - szef belgijskiej Komisji Eutanazyjnej zorganizował wycieczkę dla pracowników służby zdrowia do niemieckiego obozu śmierci KL Auschwitz. Jak podkreślił w zaproszeniu, ma to być wycieczka… instruktażowa.

Brzmi jak ponury żart, ale to niestety żartem nie jest. Zdaniem organizatora skandalicznej wycieczki seminarium w Auschwitz ma wyjaśnić

nieporozumienia dotyczące eutanazji i rozwiać narosłe wokół tematu mity.

Sam dr Distelmans jest aktywnym promotorem eutanazji w Belgii. Sam przeprowadził wiele zabiegów tzw. wspomaganego samobójstwa.

Trzeba przyznać, że trudno bardziej wymowne miejsce na organizowanie seminarium na temat eutanazji. Portal lifesitenews.com podkreśla:

ten przypadek pokazuje jak cienka jest granica między eutanazją czyli zabójstwami popełnianymi w zaciszu belgijskich klinik, a zbrodniami popełnianymi w niemieckich obozach koncentracyjnych.

ann/lifesitenews.com/pch24.pl