Odszedł Marek Nowakowski, wybitny pisarz, autor "Raportu o stanie wojennym" zbioru opowiadań pisanych na gorąco zaraz po 13 stycznia 1981

Marek Nowakowski to wielka legenda polskiej literatury ostatnich 50 lat. Legenda porównywalna z legendą Marka Hłaski, którego zresztą spotkał na swojej drodze literackiej i towarzyskiej.

Ale Marek Nowakowski to przede wszystkim niezwykły autor niezliczonych opowiadań o życiu w PRL-u. Stworzył swoj świat literacki na podstawie własnych doświadczeń i obserwacji z życia zwykłych, prostych ludzi. Chyba nie ma w polskiej literaturze ostatnich 50 lat pisarza, który mógłby się 8+równać z Markiem Nowakowskim w powołaniu tak charakterystycznego świata ludzkich osobliwości, ukazywanych tak sugestywnie i niepowtarzalnie. Jego niezwykły zmysł obserwacji, ukazywanie tła społecznego tu i teraz, wynikał po prostu z fascynacji człowiekiem i jego losem. Mimo że często w tym świecie była przemoc i okrucieństwo, to ciepło bije z jego uniwersum świata ludzkiego. Dlatego lektura jego książek ma w sobie coś z uczty duchowej.

Redakcji „Tygodnika Solidarność” i mnie osobiście dane było spotkać Marka Nowakowskiego już w ostatnich latach jego życia. Od roku 2010 do 2013 Krzysztof Świątek regularnie przeprowadzał z Markiem Nowakowskim wywiady o współczesnych problemach w cyklu „Powidoki – rozmowy między Pisarzem a dziennikarzem”. Te obszerne rozmowy cieszyły się wielkim zaintersowanie naszych Czytelników (właśnie w tych dniach ukazują się one w wydaniu książkowym, czyli jest to ostatnia książka Marka). Bo Marek Nowakowski był też świetnym publicystą, intelektualistą pochłoniętym sprawami Polski.

Miał na swoim koncie masę poruszającyh wystąpień, szczególnie dla nas ważne było jego wystąpienie na konferencji zorganizowanej przez Związek z udziałem naszej redakcji w 2009 w auli SGH „Jak zagospodarowaliśmy naszą wolność?”.

Jego gorzka refleksja zrobiła mocne wrażenie na obecnych na sali. Śmierć Marka Nowakowskiego to niepowetowna strata dla polskiej kultury. Odszedł pisarz, który na trwałe wpisał się do naszej literatury. Odszedł też człowiek bliski wielu tysiącom ludzi, którzy mieli okazję zetnkąć się z nim osobiście na jego drodze życia.

Jerzy Kłosiński