Zmiany w Ameryce przebiegają podobnie jak wymiana pokoleń w hitlerowskich Niemczech

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

La Grange, 1 stycznia, 2009 r.

Drogi Panie Marku!

Dziękuję za Bożonarodzeniowe Życzenia i kartkę. Tu coraz trudniej coś takiego znaleźć, bo słowo „€œChristmas” jest zewsząd wypierane. Za mego tutaj pobytu Ameryka staje sią inną Ameryką. Kartka, która Pan przesłał jest dosyć wyszukana i zgodna z religijnym duchem Świąt.

Co do artykułu Józefa Darskiego, to jest w nim sporo prawdy, którą wszyscy po Naszej Stronie eksperymentujemy na sobie. Ale jest też coś innego w tym o czym kiedyś wspominałem. Otóż te zmiany przebiegają podobnie, jak wymiana pokoleń w hitlerowskich Niemczech. Tam nie ma już prawie śladu po hitlerowcach. Ale pokolenia, które następowały po nich, okazują się głupsze od buta. Nie naiwne nawet. Ale właśnie głupsze.

Pamiętam, jak mieszkałem z Egle w Monachium. Poszliśmy do znajomego nam biura, żeby kupić bilety do Południowej Afryki. Przyjęto nas uprzejmie, ale pokazano ulotkę w której informowano klientów, że z uwagi na apartheid, biuro nie obsługuje lotów do Johannesburga, czy Kapsztadu.

Więc pogratulowałem wrażliwości mówiąc, że dostarczę im danych - ot tak, żeby porównać - na temat innego apertheidu w którym mieszkałem, a który nazywa się, podkreśliłem to, Obóz Socjalistyczny.

Zdziwili się, o co może mi chodzić. A ja w międzyczasie widzę, że są i loty do Kabulu. Przez Moskwę. Więc pytam, czy im to nie przeszkadza i czy wiedzą, że w Południowej Afryce, gdzie mieszkają moi przyjaciele, jest ponad dwa miliony uchodźców z całej Afryki.

Zadziwili się mocno!

Ale ja po latach zrozumiałem coś innego. Owczy pęd człowieka na poziomie jednostkowej wyobraźni rozparceluje ten nasz świat. Wcześniej, czy później. Jest to pewne, jak moja made in China koszula.

W Polsce następuje coś podobnego. Jutro nikt nie będzie pamiętał obietnic Donalda Tuska, czy innego demagoga PO. Natomiast młodym ludziom odpowiadać będzie, podsycany przez media, stan nijakości, pozornie upodabniający nas do reszty zachodniej Europy.

Kiedyś Prusacy bili fałszywą polską monetę. Dzisiaj Niemcy uprawiają to samo, ale innymi metodami. Kaperują młodych Polaków obrazem dobrobytu. Przemawia to do nich mocniej, niż jakakolwiek pamięć historyczna. Bez niej można przecież napić się piwa.

Parlament Europejski to jedno wielkie Dziwadło. Ale Dziwadło, które dobrze znamy z tej młodzieży 1968 roku. Z tych demonstrujących przed laty pacyfistów, którzy chcieli bronić Europę przed amerykańskimi rakietami. Z tych przebranych teraz w garnitury, Iwińskich. Z jakiegokolwiek kraju nie mieliby pochodzić, to są tacy sami.

Czy jest gdzie przed nimi uciekać? Bronić się? Trzeba, myślę, robić swoje. Ostatecznym katalizatorem tego będzie wojna. Też prowadzona będzie obłudnie. Na miarę tego świata w którym żyjemy. Uczta głupców, to przecież utwór na parę skrzypiec i basetlę. Prawda?

Henryk Skwarczyński

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych