Prezes PiS Jarosław Kaczyński wraz z politykami Prawa i Sprawiedliwości uczcili dziś pamięć Ofiar katastrofy smoleńskiej i złożyli kwiaty przed pomnikiem śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz Pomnikiem Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku. „Ludzie, którzy bez przerwy tutaj atakują, obrażają, to ludzie, którzy działają w imieniu Putina, być może za jego pieniądze” - powiedział Jarosław Kaczyński w kontekście prowokatorów, zakłócających uroczystości na pl. Piłsudskiego.
Prezes Jarosław Kaczyński zabrał głos podczas obchodów miesięcznicy tragedii smoleńskiej na placu Piłsudskiego, zwracając uwagę, że policja rozmyślnie nie podejmuje działań przeciwko prowokatorom zakłócającym przebieg uroczystości.
Mamy sytuację jak co miesiąc. Prawo przewiduje, że demonstracje, które mają za jedyny cel zakłócić inne demonstracje, są zakazane i policja powinna je trzymać przynajmniej na sto metrów od tej demonstracji, która jest atakowana. Niestety, to ciągle nie jest przestrzegane i policja nie wykonuje tego zadania, jak sądzę dlatego, że ma taki rozkaz z samej góry
— przemawiał prezes PiS.
Ocenił on, że ludzie, którzy nieustannie zakłócają smoleńskie uroczystości są motywowani politycznie, a być może nawet i finansowo przez Władimira Putina.
Ten sam człowiek, który bodajże wczoraj mówił o tym, że polska tradycja to tradycja szacunku dla zmarłych, który jest wyrażany w różnego rodzaju aktach, wyrażanych ze strony rodzin, przyjaciół, tych którzy utożsamiają się z tymi, którzy odeszli, padli ofiarą różnego rodzaju działań, które prowadzą do śmierci, którzy w tym wypadku padli ofiarą zamachu smoleńskiego, zorganizowanego przez ludzi Putina, otóż że ci ludzie, w świetle tych słów powinni być chronieni, powinni mieć prawo, by wyrażać hołd, pamięć o tych, którzy zginęli
— mówił Kaczyński.
A tu słyszymy ciągle: „kłamca, kłamca, kłamca”, słyszymy propagandę putinowską i w tej sytuacji, która jest niezgodna z prawem i tradycją polskiej kultury, o czym mówi sam dzisiejszy premier, mamy do czynienia ze stanem, w którym trzeba sobie jasno powiedzieć, że w Polsce Putin ma takie wpływy, że może wszystko, może tych ludzi tu przysyłać, by zakłócali te uroczystości. Obecna władza tak bardzo się go obawia, że nie chce się temu przeciwstawiać. Oczywiście jest to tylko jedna z wersji, bo druga mówi po prostu, że ta władza jest w sytuacji, w której trwa po cichu ten sojusz, ten reset, który był swego czasu niebywałą wręcz kompromitacją tej władzy
— dodał.
„Wysłannicy Putina”
Lider opozycji zapewnił, że przyjdzie czas rozliczeń dla tych, którzy „są wysłannikami Putina”.
Przyjdzie czas, w którym prawo będzie przestrzegane i będziemy mogli spokojnie prowadzić te uroczystości, a ci którzy są wysłannikami Putina poniosą tego konsekwencje, a także ci, którzy z wysokich szczebli to wspierali. Będziemy to egzekwować z całą konsekwencją, bo nie ma prawa do tego, by obrażać tych, którzy zginęli i nie ma prawa do tego, by wróg Polski i całej demokracji światowej mógł tu w Polsce realizować swoje interesy, a tak jest w tej chwili. Ludzie, którzy bez przerwy tutaj atakują, obrażają, to ludzie, którzy działają w imieniu Putina, być może za jego pieniądze. To musi być skończone – od samej góry, do samego dołu. Przyjdzie taki czas, bądźcie tego pewni
— przekonywał Jarosław Kaczyński.
Podkreślił, że najważniejszą obecnie kwestią jest doprowadzenie Karola Nawrockiego do zwycięstwa w majowych wyborach prezydenckich.
Prowokacje, przepychanki się nie udadzą, bo mamy dzisiaj inne zadanie. Musimy mieć prezydenta RP, który otwarcie i twardo będzie bronił polskich interesów i mamy takiego kandydata. Musimy podporządkować wszystko temu, by zwyciężył i zwycięży!
— podsumował swoje wystąpienie prezes PiS.
CZYTAJ TEŻ:
maz/wPolsce24/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/718134-miesiecznica-smolenska-mocne-wystapienie-prezesa-pis