„Niestety teraz trwa kłamstwo smoleńskie, które zaczęło się już dzień po tej tragedii i ciągle jest kultywowane” - powiedział w programie Serwis wPolsce24 Andrzej Melak. To jego ocenia dotycząca agresywnego zachowania prowokatorów pod Pomnikiem Smoleńskim w czasie dzisiejszych uroczystości. Melak doskonale pamięta, że tacy prowokatorzy pojawili się już w pierwszych dniach po katastrofie.
W kolejną miesięcznicę katastrofy smoleńskiej prezes PiS Jarosław Kaczyński wraz z politykami obozu Zjednoczonej Prawicy złożył wieńce przed pomnikami śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego i Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku. Niestety i tym razem grupka agresywnych prowokatorów starała się zakłócić uroczystości. Nie tylko rano, ale także wczesnym popołudniem wśród wulgarnych okrzyków starano się umieścić pod Pomnikiem Smoleński szkalujący pamięć prezydenta Lecha Kaczyńskiego napis. Brat Stefana Melaka Andrzej, który zginał w Smoleńsku, przypomina, że od samego początku starano się wykrzywić prawdę o katastrofie.
Pamiętam jedną z niedziel w maju 2010 roku, kiedy pod Pałacem Prezydenckim zgromadziło się wiele osób. Przyszyli tam, aby złożyć kwiaty, zapalić znicze i okazać szacunek tym, którzy zginęli w Smoleńsku. W tym tłumie był także prowokator Andrzej Hadacz, który z wielkim entuzjazmem opowiadał ludziom, co się tam niby działo. Chciał przekonać ich do siebie. Śp. Maria Dłużewska powiedział wtedy do mnie, Andrzej, przecież ty tam byłeś, podsadzimy cię, a ty opowiedz wszystkim, co widziałeś i słyszałeś, przekaż to ludziom. Ja to zrobiłem. Ten prowokator wtedy prowokator zamilkł
— opowiadał w programie Serwis wPolsce24 Andrzej Melak, prezes Komitetu Katyńskiego.
Chcą rozpowszechniać kłamstwo smoleńskie
Andrzej Melak jest jedną z tych osób, które o prawdę dotyczącą katastrofy smoleńskiej zawsze głośno się upominała.
Pod Pałacem Prezydenckim byłem właściwie kilkadziesiąt dni, spotykając się z różnymi ludźmi. To nasz Komitet Katyński wystawił pierwszą wartę przy krzyżu, który ufundowali harcerze. Ten krzyż wtedy ocalał, choć później został internowany w prezydenckiej kaplicy, a ostatecznie wylądował w kościele w. Anny
— opowiadał były poseł PiS. Przypomniał, że już niemal od samego początku starano się pozbyć krzyża sprzed Pałacu Prezydenckiego. Według Melaka, to były pierwsze symptomy budowania kłamstwa smoleńskiego.
Od razu chciano ukręcić łeb pamięci historycznej o tych, którzy zginęli w Smoleńsku. Wtłoczyć ich pod dywan i zniesławić, aby pamięć o nich nigdy nie przetrwała. Dla nas Polaków, pamięć o przodkach jest najsilniejszą bronią. Nasza kultura każe pamiętać o bliskich, którzy już odeszli. Dlatego trwają te miesięcznice
— stwierdził radny Sejmiku Województwa Mazowieckiego, który przypomniał, że pamięć o Katyniu była także programowo niszczona.
Pamięć o Katyniu była niszczona. Kłamstwo katyńskie zostało zdemaskowane w 1981 roku, kiedy na Powązkach Wojskowych postawiliśmy Pomnik Katyński. Niestety teraz trwa kłamstwo smoleńskie, które zaczęło się już dzień po tej tragedii i ciągle jest kultywowane. Pamiętamy, jak ówczesny minister spraw zagranicznych mówił, że prezydencki samolot podchodził do lądowania 4 razy. To tylko przykład jednego z tych kłamstw, których przecież było wiele
— powiedział prezes Komitetu Katyńskiego. To kłamstwo dotknęło jego rodzinę osobiście. Określona przez Instytut Medyczny w Moskwie godzina zgony jego brata nie zgadzała się z ustaleniami prokuratury. W efekcie można było twierdzić, że Stefan Melak żył jeszcze kilka od katastrofy.
To także rosyjskie kłamstwo, które z przyswoił ówczesny premier Tusk, dotyczące konwencji chicagowskiej, na którą się zgodził. Tymczasem ona dotyczyła samolotów cywilnych, nasz był wojskowy. Kilkanaście miesięcy później potwierdził to nawet w piśmie do Ewy Kopacz Maciej Lasek
— ocenił Andrzej Melak.
Świadomość historyczna Polaków była od 1945 roku systematycznie i skutecznie niszczona. Współczesne pokolenie w większości nie było nauczane prawdziwej historii ani w szkole, ani w kościołach, ani nawet we własnych domach, które były skupione na dobrach materialnych. To się teraz mści, a pani min. Nowacka wyrzuca z programu nauczania szkół najważniejsze wydarzenia z naszej historii
— podsumował były poseł Prawa i Sprawiedliwości.
koal
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/705613-melak-w-2010-r-tez-byli-prowokatorzy-pamietacie-hadacza