Politycy PiS z prezesem Jarosławem Kaczyńskim na czele 10 lipca udali się przed Pomnik Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku w Warszawie, by oddać hołd ofiarom katastrofy. Niestety, na miejscu czekali już prowokatorzy, którzy złożyli wieniec z tabliczką ze skandalicznym napisem, oskarżającym Lecha Kaczyńskiego o doprowadzenie do katastrofy smoleńskiej.
Pamięci 95 ofiar Lecha Kaczyńskiego, który ignorując wszelkie procedury, nakazał pilotom lądować w Smoleńsku w skrajnie trudnych warunkach. Spoczywajcie w pokoju. Naród polski
— to oburzający napis, jaki znalazł się na wspomnianej tabliczce.
Gdy Jarosław Kaczyński z grupą polityków PiS wieczorem pojawił się przed Pomnikiem Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku, byli tam już prowokatorzy, na miejscu znajdowała się również policja. Tam doszło do wymiany zdań między prezesem PiS a policjantem.
Jeśli zrobi pan cokolwiek, będzie sporządzona stosowna notatka
— zwrócił się do Jarosława Kaczyńskiego policjant.
„Wiem, jakie są sądy”
Niech pan mi nie opowiada bajek o sądach, bo przecież wiem, jakie są sądy
— odpowiedział prezes PiS.
Mam nadzieję, że nie ma pan zamiaru dokonać żadnego czynu, który byłby uznany za czyn zabroniony
— podkreślił funkcjonariusz.
A to nie jest czyn zabroniony?
— zapytał Jarosław Kaczyński, wskazując skandaliczny napis na tabliczce przy wieńcu.
Nie wiem. Są wyroki sądów, że nie jest. Jeżeli uważa pan, panie pośle, że tak jest, może pan złożyć zawiadomienie do prokuratury, że tak jest
— podkreślił policjant.
Ja nie widzę powodu, żebym miał takie coś tolerować
— mówił Jarosław Kaczyński i podszedł do wieńca.
To jest putinada, którą wy tutaj popieracie
— dodał.
Następnie doszło do utarczek słownych między politykami PiS a prowokatorami. W końcu Antoni Macierewicz złapał wieniec i tabliczkę ze skandalicznym napisem. Delegacja PiS zabrała wieniec, ale prowokatorzy próbowali go odzyskać, doszło do szamotaniny.
Tymczasem policja zareagowała… spisując kierowcę samochodu przewożącego polityków PiS za postawienie auta w miejscu niedozwolonym.
Niestety jak widać, w państwie rządzonym przez koalicję Donalda Tuska prowokatorzy mogą bezkarnie co miesiąc szargać pamięć śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego i w skandaliczny sposób prowokować prezesa PiS.
tkwl/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/698818-prowokacja-na-miesiecznicy-smolenskiej-doszlo-do-szarpaniny