„Obecny rząd i jego formacja ukrywają prawdę o zbrodni smoleńskiej” – podkreślił w czasie konferencji prasowej Antoni Macierewicz. „ I próbują ukrywać raport podkomisji, który jest jedynym dokumentem państwa polskiego w tej sprawie” – dodał poseł Prawa i Sprawiedliwości.

To jest obraza dla polskiej racji stanu

Andrzej Melak przekazał na wspólnej konferencji z Antonim Macierewiczem, że dzisiaj odbyło się „spotkanie w prokuraturze, na które to spotkanie nie wybierałem się po oświadczeniach Ministerstwa Obrony Narodowej i głosach o tym, że raport Anodiny i Millera został przywrócony”.

CZYTAJ TAKŻE: Macierewicz złożył wniosek do prokuratury przeciw Tuskowi. Sprawa dotyczy potencjalnej zbrodni zamachowej na prezydenta RP

To jest obraza dla polskiej racji stanu, dla rodzin i dla mnie osobiście. Ja z taką interpretacją się nie zgadzam absolutnie

— podkreślił Melak.

Przypomniał, co zrobił Donald Tusk, „oddając bezwzględnie śledztwo w ręce Rosji – do której należało lotnisko, na którym pracowali kontrolerzy sprowadzający samolot do lądowania, której to produkcji był samolot”.

Doszedłem do wniosku, że to jest coś, co jest hańbą dla Polski i tchórzostwem ze strony premiera. Mógł dążyć z Rosjanami do prowadzenia wspólnego śledztwa w myśl porozumienia wojskowego z 1993 roku. Niestety, wybrał wersję konwencji chicagowskiej

— kontynuował Melak.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Szef MON podjął decyzję o likwidacji podkomisji smoleńskiej! „Powstanie zespół, który zajmie się analizą każdego aspektu jej działalności”

Wystąpiłem do pana Laska z pytaniem, czy lot polskiego prezydenta był lotem prywatnym, cywilnym czy wojskowym. Na druku kancelarii premiera otrzymałem odpowiedź mniej więcej takiej treści: oczywiście był to lot rządowy i militarny. Gdzie tu jest więc jakakolwiek logika w tym postępowaniu? Polski rząd ustami pani Kopacz w Moskwie zrezygnował z oferty pomocy ze strony państw NATO i Unii Europejskiej, które miały fundusze doświadczenie i możliwości przeprowadzenia normalnego śledztwa, które w takich okolicznościach się prowadzi

— powiedział.

Przypomniał też, że wrak Tupolewa był przez Rosjan „brutalnie dewastowany na oczach całego świata” . Porównał też działania prokuratur – polskiej i holenderskiej – w kontekście zestrzelonego w 2014 roku samolotu MH17. Zginęło wówczas 298 osób, z czego większość stanowili Holendrzy.

Tusk chce bronić Putina

Nie ma wątpliwości, iż zostało znalezionych blisko sto fragmentów materiałów wybuchowych na częściach samolotu i prokuratura, która potwierdziła, że znaleziono, twierdzi, że nie ma dowodu, że nastąpił wybuch. Nie ma innej możliwości obecności fragmentów wybuchowych, jak skutek eksplozji. Taki jest charakter obecności tych materiałów wybuchowych. W związku z tym niektóre media, jak TVN na przykład, twierdzą, że prokuratura ma stanowisko, że nie było wybuchu. Nie, prokuratura nie ma takiego stanowiska – mówi tylko, że były materiały wybuchowe, a oni nie zrobili dalszych analiz

— mówił z kolei w czasie konferencji Antoni Macierewicz.

Nie ma wątpliwości, że samolot został zniszczony na skutek eksplozji. I nie ma wątpliwości, że fałszywy raport Anodiny i fałszywy raport Millera przez Donalda Tuska są uważane jako ten kierunek, który broni pana Putina i pan Tusk chce bronić Putina przed jego zbrodnią

— dodał poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Obecny rząd i jego formacja ukrywają prawdę o zbrodni smoleńskiej. I próbują ukrywać raport podkomisji, który jest jedynym dokumentem państwa polskiego w tej sprawie

— podsumował Macierewicz.

CZYTAJ TAKŻE: Kosiniak-Kamysz dopisuje się do listy smoleńskiej hańby. Raport Millera jest pryzmatem kompromitacji państwa polskiego po 10/04

wPolityce.pl/kot