Do widowiska niskich lotów doprowadził dziś marszałek Sejmu Szymon Hołownia, który w Sejmie, podczas odczytywania listy osób, które zginęły w katastrofie smoleńskiej, wymienił jedynie parlamentarzystów, pomijając nawet śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego i pierwszą damę Marię Kaczyńską. To wzburzyło posłów, którzy znajdowali się w Izbie. Honor Sejmu uratował poseł Michał Wójcik.
CZYTAJ WIĘCEJ: Pamiętamy! 14. rocznica katastrofy smoleńskiej. W tragicznym locie zginęło 96 osób na czele ze śp. prezydentem RP Lechem Kaczyńskim
W dniu dzisiejszym mija 14. rocznica katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem. Wśród ofiar katastrofy byli posłowie VI kadencji Sejmu Leszek Deptuła, Grzegorz Dolniak, Grażyna Gęsicka, Przemysław Gosiewski, Izabela Jaruga-Nowacka, Sebastian Karpiniuk, Aleksandra Natalii-Świat, Maciej Płażyński, Krzysztof Putra, Arkadiusz Rybicki, Jerzy Szmajdziński, Jolanta Szymanek-Deresz, Zbigniew Wassermann, Wiesław Woda i Edward Wojtas, a także senatorowie VII kadencji Krystyna Bochenek, Janina Fetlińska i Stanisław Zając. Bardzo państwa proszę, byśmy dłuższą chwilą ciszy uczcili pamięć wszystkich tych, którzy stracili tego dnia przed czternastoma laty życie, a chcieli swoją służbą, życiem i postępowaniem służyć naszej Ojczyźnie
— powiedział marszałek Sejmu.
Na sali pojawił się jednak pomruk oburzenia i niezadowolenia z powodu pominięcia śp. pary prezydenckiej.
Lech Kaczyński
— powiedziała z ław posłanka Joanna Lichocka zaznaczając, że marszałek Sejmu nie wymienił śp. prezydenta RP.
Para prezydencka
— dodała posłanka Małgorzata Gosiewska.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Prezydent Duda w 14. rocznicę katastrofy smoleńskiej: To jeden z najtrudniejszych, najtragiczniejszych momentów w naszych dziejach
Marne widowisko marszałka
Marszałek Sejmu zaznaczył po chwili, że w innych niż sala planarna Sejmu miejscach, uczczona była pamięć wszystkich ofiar katastrofy smoleńskiej.
Tak, Lech Kaczyński i pani Maria Kaczyńska również zginęli w tej katastrofie, o czym wspominaliśmy…
— mówił Hołownia.
Na sali powstał szmer niezadowolenia i oburzenia.
W obliczu majestatu śmierci wszystkich ofiar katastrofy, które czciliśmy dziś na Cmentarzu Powązkowskim przy pomniku ofiar katastrofy smoleńskiej czciliśmy niezależnie od ich przynależności partyjnej, zajmowanego stanowiska, od poglądów, które z nimi dzieliliśmy lub nie, zasługują na nasz szacunek. Dlatego raz jeszcze proszę państwa o uszanowanie ich minutą ciszy
— zaznaczył Szymon Hołownia.
Posłowie PiS rozpoczęli też krótką modlitwę za zmarłych, którą podchwyciła reszta sali sejmowej.
Najwyraźniej by zatrzeć złe wrażenie, jakie spowodował sposób uczczenia ofiar 10 kwietnia, marszałek Sejmu ponownie zabrał głos, próbując tłumaczyć swoje postępowanie.
Jak państwu z całą pewnością wiadomo, powtórzę raz jeszcze, czciliśmy dzisiaj pamięć wszystkich ofiar katastrofy smoleńskiej. W wielu miejscach Warszawy, w wielu miejscach ta pamięć jest czczona. Proszę mi pozwolić wyrazić swoją opinię, że agresja, obelgi, krzyki w takim właśnie momencie nie jest właściwym zachowaniem, jeśli chce się uczcić pamięć tych, którzy odeszli. A w parlamencie w szczególny sposób czcimy pamięć parlamentarzystów, którzy wtedy zginęli
— mówił Hołownia.
Ratowanie honoru Izby
W późniejszym toku obrad Sejmu, poseł Suwerennej Polski Michał Wójcik odczytał z mównicy sejmowej pełną listę nazwisk ofiar katastrofy smoleńskiej.
Czternaście lat temu doszło do wielkiej tragedii narodowej. Zginęli nasi przyjaciele, koleżanki o koledzy ze wszystkich formacji politycznych, tu nie ma żadnego podziału politycznego. W ramach mojego wniosku formalnego chciałbym odczytać jednak listę wszystkich ofiar katastrofy smoleńskiej
— powiedział Wójcik zaczynając odczytywanie listy od śp. Lecha i Marii Kaczyńskich.
Marszałek Hołownia jest jednak osobą, która uwielbia, gdy ostatnie zdanie zawsze należy do niego.
Dziękuję serdecznie panie pośle. Jak państwo z pewnością wiedzą, dziś w czasie uroczystości przy grobach tych, którzy zginęli w Smoleńsku marszałek Sejmu i marszałek Senatu oddali cześć wszystkim ofiarom katastrofy smoleńskiej. Ich lista została wyczytana, uczciliśmy ich minutą ciszy na ich grobach, każdy z nas złożył wiązanki kwiatów. Cieszę się też z inicjatywy pana posła dlatego, że nigdy dość wspominania tych, którzy od nas odeszli i nigdy dość szacunku dla nich i każda okoliczność do tego, żeby oddać hołd tym, o których pamiętamy, będzie w tej Izbie z pewnością szanowana i mile widziana
— podkreślił marszałek Sejmu.
Komentarze
W związku z kontrowersyjnym wystąpieniem marszałka Sejmu podczas minuty ciszy, w mediach społecznościowych pojawiły się krytyczne komentarze dotyczące sposobu prowadzenia obrad przez Szymona Hołownię.
Panie Marszałku @szymon_holownia! 14 lat temu zginął wielki polski Bohater śp. Prezydent RP prof. Lech Kaczyński. To, co Pan dziś w Sejmie zrobił rozdziera polskie serca. Boli brak Pana szacunku dla polskiego Prezydenta RP, który zginął na służbie Rzeczypospolitej Polskiej
— napisał w serwisie X Janusz Kowalski.
Poseł na Sejm RP @mwojcik_ uratował honor Sejmu RP po tym, co zrobił - a właściwie czego nie zrobił - Marszałek Sejmu RP @szymon_holownia. Lista wszystkich ofiar katastrofy smoleńskiej została z godnością i szacunkiem odczytana w całości przez posła Michała Wójcika
— dodał chwilę później poseł Kowalski.
Pominięcie w Sejmie przy wspomnieniu ofiar Katastrofy Smoleńskiej prezydentów Kaczyńskiego i Kaczorowskiego nie powinno mieć miejsca
— zaznaczył poseł Bartłomiej Wróblewski.
ratuje honor Sejmu odczytując pełną listę ofiar Katastrofy Smoleńskiej. Smutne, że musiał wykorzystać formułę pytań formalnych
— dodał potem Wróblewski.
CZYTAJ TEŻ:
pn/Sejm RP/X/Youtube
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/688078-szok-holownia-nie-odczytal-nazwiska-sp-lecha-kaczynskiego