Radosław Sikorski, przymierzany do roli nowego szefa MSZ w rządzie Donalda Tuska, w oburzający sposób odniósł się do śledztwa ws. przyczyn tragedii smoleńskiej. Wtóruje mu Roman Giertych, który wrócił do Sejmu startując z listy KO.
To nie było sztucznej mgły, magnesów, trotylu na skrzydle, w salonce, w silniku i w kabinie pilotów?
— tak Roman Giertych rozpoczął swoje kpiny z badania przyczyn tragedii smoleńskiej
Nie było bomby kasetowej? Ani helu, który obniżał zdolność do latania? Nie było dobijanych rannych? Nie było nic z tego? Czyżby oni łgali bezczelnie oczerniając ludzi przez lata?
— dodał.
Czy Roman Giertych dokładnie wie, jak doszło do tragedii smoleńskiej, skoro tak kpi z prób jej wyjaśniania? Dobrze by było, aby nowy poseł KO zanim zacznie kpić z tej katastrofalnej sytuacji pamiętał, że w wyniku tego zdarzenia śmierć poniosło 96 osób.
tkwl/X
CZYTAJ TAKŻE: Sikorski prowokuje: „Ostatnia miesięcznica rządów PiS. Wraku nie odzyskali, zamachu nie udowodnili”. Internauci zareagowali
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/673995-giertych-dolacza-do-sikorskiego-to-nie-bylo-sztucznej-mgly