Bez względu na to, co się stało w Smoleńsku, polskie władze wykluczyły jakąkolwiek winę rosyjską, zapewniają o tym w zasadzie nawet na pogrzebie prezydenta Lecha Kaczyńskiego - ocenił 6 września w TVP Info historyk Sławomir Cenckiewicz, współautor programu „Reset”.
5 września Telewizja Polska wyemitowała kolejny odcinek serialu „Reset” poświęcony katastrofie smoleńskiej 10 kwietnia 2010 r. Jak wskazał portal TVP Info, opisując ustalenia „Resetu”, w dniu pogrzebu prezydenta Lecha Kaczyńskiego ówczesny premier Donald Tusk i pełniący obowiązki prezydenta marszałek Sejmu Bronisław Komorowski zaproponowali kolejne, „nowe otwarcie w relacjach polsko-rosyjskich” ówczesnemu prezydentowi Federacji Rosyjskiej Dmitrijowi Miedwiediewowi.
Każda sytuacja w relacjach polsko-rosyjskich - nawet taka jak katastrofa polskiego samolotu w Smoleńsku - była okazją dla ekipy Donalda Tuska do tego, żeby jeszcze bardziej ogrzać te relacje. I na tym polega cała tragedia tej sytuacji, z którą mamy do czynienia po 10 kwietnia 2010 roku
— powiedział Sławomir Cenckiewicz.
Dodał, że „bez względu na to, co się stało, polskie władze wykluczają jakąkolwiek winę rosyjską, zapewniają o tym w zasadzie nawet na pogrzebie polskiego prezydenta w Krakowie”.
Kontrowersyjne odznaczenia
Polska strona prosi na Wawelu o listę Rosjan zaangażowanych bezpośrednio w działania (na terenie katastrofy - PAP) 10 kwietnia i otrzymuje ruską listę. Bez żadnej weryfikacji odznacza te osoby wysokimi odznaczeniami państwowymi, uznając „wkład” w cały proces, o którym nawet nie wiem, jak mówić
— podkreślił.
Nie możemy mówić o ratowaniu ofiar katastrofy samolotu, w porządkowaniu wrakowiska. Nie wiem, za co jest ta nagroda. To pokazuje psychologiczny aspekt nastawienia polskiej elity politycznej po 10 kwietnia do tej sprawy
— ocenił historyk.
To, co jest istotą tamtej sytuacji, to jakby automatyczne uznanie, ż Rosja jest niewinna (…) Polskie władze powinny wykazać daleko idącą wstrzemięźliwość, a nie przesądzać w pierwszych godzinach i dniach o tym, że Rosjanie są niewinni
— powiedział Cenckiewicz.
Jak wskazano w programie, świadczą o tym zapisy poufnych notatek.
Spotkanie potwierdziło, że obie strony oczekują, iż rezultatem ostatnich tragicznych wydarzeń związanych z Katyniem i Smoleńskiem stanie się zdecydowane polepszenie stosunków polsko-rosyjskich. Służyłoby temu z pewnością osobiste zaangażowanie prezydenta D. Miedwiediewa w proces ujawnienia pozostałych akt katyńskich
— czytamy w notatce polskiego MSZ, zaprezentowanej w „Resecie”.
CZYTAJ TEŻ:
pn/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/661429-cenckiewicz-rzad-po-wykluczyl-wine-rosji-ws-smolenska