„Polska prokuratura nie ma żadnych zastrzeżeń co do współpracy z prokuratorami i śledczymi z Rosji” – mówił w 2010 roku ówczesny premier Donald Tusk.
Z okazji 13. rocznicy katastrofy smoleńskiej internauci przypomnieli słowa Tuska, które wypowiedział w dniach po narodowej tragedii.
Polska prokuratura nie ma żadnych zastrzeżeń co do współpracy z prokuratorami i śledczymi z Rosji. Dotyczy to także dostępu do czarnych skrzynek, od momentu ich odnalezienia aż do odczytu — tak premier Donald Tusk ocenił postępy śledztwa w sprawie tragedii pod Smoleńskiem
– czytamy w artykule „Newsweeka” z 28 kwietnia 2010 roku.
Apel Tuska
Okazuje się, że Tusk prosił też opinię publiczną o… zaufanie do strony rosyjskiej.
Premier zaapelował też o elementarne zaufanie do strony rosyjskiej, bo bez niego nie będzie możliwe w pełni obiektywne wyjaśnienie katastrofy. — Strona rosyjska, także powołując się na międzynarodowe konwencje, mogłaby utrudniać to postępowanie. Tymczasem nic takiego nie ma miejsca - przekonywał Tusk
– czytamy.
mly/„Newsweek”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/642968-to-mowil-tusk-w-2010-roku-zadnych-zastrzezen