„W tej sprawie jest grzech pierworodny. To oddanie śledztwa Rosjanom” – mówiła Beata Kempa na antenie TVP Info.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Minister Szrot: Ktoś twierdzi, że jest niemożliwe, by Putin zabił polskiego prezydenta? Nazwać to naiwnością, to za mało

Europosłanka klubu Prawa i Sprawiedliwości mówiła o 10 kwietnia 2010 roku i katastrofie smoleńskiej. Zdaniem Kempy, podstawowym błędem było oddanie śledztwa Rosjanom.

Wtedy powstało pierwsze pytanie „dlaczego to się stało?”. To pytanie jest do dzisiaj w naszych umysłach. Pan chce zakrzyczeć, zapomnieć jedną rzecz. W tej sprawie jest grzech pierworodny. To oddanie śledztwa Rosjanom. Jeżeli spojrzymy na modus operandi Putina, Szojgu, Ławrowa. Byli tam na miejscu i swoimi cynicznymi minami powiedzieli: Chcieliście uniezależnienia od gazu? To macie. Chcieliście prawdy o Katyniu? To macie

– mówiła.

Po 12 latach jedzie do brutalnie pogwałconej Ukrainy pan prezes Kaczyński, brat zamordowanego prezydenta RP. I co słyszy od Rogozina? „Przyjedź do Smoleńska”. Buta, bezczelność. (…) Wy wtedy dostaliście SMS-a, w pierwszych chwilach – winę przypisać pilotom

– dodała.

Działania Platformy

Beata Kempa zwróciła się też do Roberta Kropiwnickiego z PO, przypominając działania rządzących wtedy Polską Bronisława Komorowskiego i Donalda Tuska.

Co zrobił Bronisław Komorowski, gdy szargano godność polskich generałów, w tym śp. gen. Błasika? To jego żona, na wpół przytomna po tych sowieckich razach, broniła honoru polskich generałów. Co się okazało? W żadnym kokpicie go nie było, nie było śladów alkoholu. A gdzie wy wtedy byliście? Jeden na nartach szusował, a drugi miał w nosie, co działo się ze śledztwem

– powiedziała.

mly/TVP Info