Pamiętamy o tych, którzy 12 lat temu, chcąc upamiętnić poległych w Katyniu, sami zapłacili najwyższą cenę - napisał na Twitterze szef MSWiA Mariusz Kamiński. Poinformował, że w niedzielę, w hołdzie ofiarom katastrofy smoleńskiej zawyją syreny alarmowe w całym kraju. Sieć zalała fala komentarzy.
CZYTAJ TAKŻE:
Syreny alarmowe zawyją w hołdzie ofiarom
Jutro o godz. 8:41, w hołdzie Ofiarom Katastrofy Smoleńskiej, zawyją syreny alarmowe we wszystkich województwach w całym kraju. Pamiętamy o tych, którzy 12 lat temu chcąc upamiętnić poległych w Katyniu, sami zapłacili najwyższą cenę
— napisał w sobotę szef MSWiA i dodał „Cześć Ich pamięci!”.
Zadanie polegające na ostrzeganiu i alarmowaniu ludności jest wykonywane przez każdego szefa obrony cywilnej na administrowanym przez niego terenie. Na szczeblu wojewódzkim jest nim wojewoda, w powiecie starosta, w mieście prezydent lub burmistrz, natomiast w gminie wójt. Syreny alarmowe należą do systemu wykrywania i alarmowania
— przekazało Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji.
Resort poinformował, że 10 kwietnia o godz. 8:41, zgodnie z przepisami zostanie uruchomiony ciągły dźwięk syren.
Mieszkańcy nie powinni podejmować żadnych czynności. Informacja o uruchomieniu syren została przekazana mieszkańcom z 24-godzinnym wyprzedzeniem, również za pośrednictwem Regionalnego Systemu Ostrzegania (RSO)
— zaznaczyło ministerstwo.
Burzliwa dyskusja w mediach społecznościowych
Decyzja o uruchomieni syren wywołała burze w mediach społecznościowych. Komentatorzy są podzieleni. Wielu wskazuje, że to brak wrażliwości i obecność uchodźców w Polsce, dla których odgłos syren jednoznacznie kojarzy się z rosyjskim atakiem.
10 IV 2022r. o godz. 08:41 na terenie całego woj. zachodniopomorskiego zostaną uruchomione syreny alarmowe. To trening systemów alarmowych, który będzie jednocześnie upamiętnieniem 12. rocznicy Tragedii Smoleńskiej i formą uczczenia Ofiar tej Tragedii
— poinformował wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki.
„Syreny, które mogą przeszkadzać uchodźcom”. Nie będą im przeszkadzać, gdy poznają powód wycia. To śmierć prezydenta i członków elity państwa, którzy zginęli na terenie i z powodu Rosji. Smoleńsk i Bucza to ogniwa długiego łańcucha rosyjskich zbrodni (czy był zamach, czy nie)
— ocenił Marek Wróbel.
Jest tysiąc możliwości na godne upamiętnienie Ofiar Katastrofy Smoleńskiej, ale ten jest zdecydowanie najgorszy. Bardzo zły pomysł.
Akt sadyzmu wobec ukraińskich uchodźców wojennych, którzy znaleźli schronienie w Polsce. Ale dla ludzi pokroju Kamińskiego ważniejsze jest polityczne złoto…
Panie ministrze, to nie jest dobry moment. Trwa wojna, mamy sporo uchodźców, wśród nich straumatyzowane dzieci. Powinniśmy teraz oszczędnie używać sygnałów. Także dlatego, by nie znieczulić na nie Polaków. Można jeszcze sięgnąć po inną formę upamiętnienia. Rozważcie to, proszę.
W czasie wojny naszego sąsiada, gdy nie tylko ludzie już mają zszargane nerwy, ale przyjęliśmy ponad 2 miliony osób, które uciekły przed wojną, odpalimy syreny w całym kraju. Świetny pomysł.
O braku wrażliwości u osoby, która wpadła na pomysł, by odpalać te syreny przy dwóch milionach uciekinierów z Ukrainy, nie wspominam. Oni - w przeciwieństwie do Polaków - mogą sądzić, że w Polsce wycie syren cokolwiek oznacza.
W naszym województwie graniczącym z Rosją w związku z oczekiwaniem min. Kamińskiego i @szefernaker jutro zawyją syreny alarmowe. Czy ktokolwiek z towarzystwa pomyślał o uchodźcach wojennych, szczególnie tych najmłodszych, którzy(e) mogą wpaść w panikę? Ameby emocjonalne.
Jednak te syreny na rocznicę smoleńską warto zamienić na minutę ciszy.
Czytam krytykę co do syren w rocznicę katastrofy smoleńskiej. Sam pomysł tego typu hołdu można odbierać różnie. Jednak argument, iż miałoby to wpłynąć traumatyczne na ukraińskich uchodźców wydaje się żałosny. Czy my przypadkiem nie jesteśmy u siebie w domu…?
Syreny alarmowe wyły w ostatnich tygodniach m.in w Poznaniu (31.03) czy Opolu (25.03) i Krakowie (04.04). A także Toruniu (24.03) i Nowym Sączu (02.04) Srednio - od 30 sekund do minuty. Na zlecenie władz miast. Nie odnotowano sygnałow o protestach posłów KO.
Nie wszędzie zabrzmią syreny
Niektórzy samorządowcy poinformowali, że 10 kwietnia nie będą uruchamiać syren alarmowych.
Podjąłem decyzję, że w Katowicach nie będziemy jutro rano uruchamiać syren alarmowych. Taki niespodziewany sygnał byłby ogromną traumą dla tysięcy Ukraińców, którzy znaleźli u nas schronienie
— poinformował prezydent Katowic Marcin Krupa.
Pamiętajmy, że w ostatnich tygodniach ukrywali się oni w swojej ojczyźnie przed bombami najeźdźców w piwnicach i schronach, a sygnał alarmowy za każdym razem przypominał im, że ich zdrowie i życie są realnie zagrożone. Także mieszkańcy Katowic, biorąc pod uwagę rosyjską inwazję, mogliby poczuć lęk i zagrożenie
— stwierdził Krupa.
Uruchomienia syren odmówił także prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.
Rząd zlecił nam uruchomienie syren alarmowych, by uczcić ofiary katastrofy smoleńskiej. Zdecydowanie odmawiamy!!! W Poznaniu przebywa kilkadziesiąt tys. straumatyzowanych uchodźców, w tym dzieci, które nawet na dźwięk samolotu potrafią zareagować strachem i silnym stresem
— napisał Jaśkowiak na Twitterze.
Syreny nie zawyją też w Łodzi.
Zdecydowałam, że jutro nie zostaną uruchomione w Łodzi syreny alarmowe. W obliczu trwającej wojny w Ukrainie nadużywanie tych sygnałów przez rząd i wojewodę to skrajna nieodpowiedzialność
— napisała Hanna Zdanowska.
Również Rafał Trzaskowski zaapelował do wojewody, aby w Warszawie syreny nie były uruchamiane.
Rząd zarządził włączenie syren na rocznicę katastrofy smoleńskiej. W mieście, w którym jest 120 tysięcy straumatyzowanych ukraińskich dzieci, reagujących nerwowo nawet na dźwięk samolotu. Syreny w @warszawa są w gestii wojewody. Apeluję o ciszę!
— napisał Trzaskowski.
Specjalny alert RCB
MSWiA poinformowało na Twitterze, że „do osób posiadających ukraińskie karty SIM logujących się do polskich sieci komórkowych przesłany zostanie Alert RCB z informacją o uruchomieniu jutro syren w hołdzie Ofiarom Katastrofy Smoleńskiej”.
SMS zostanie wysłany w języku ukraińskim.
Europoseł Joachim Brudziński, były szef MSWiA zwrócił uwagę, że trauma ukraińskich uchodźców jest szanowana i rozumiana.
Wszyscy szanujemy i rozumiemy traumę ukraińskich uchodźców, dlatego MSWIA odpowiednio wcześnie informuje naszych ukraińskich przyjaciół o powodach włączenia syren w godzinę największej tragedii jak dotknęła nasz Naród po II wojnie światowej
— napisał Brudziński.
Niestety wiele osób, w tym politycy, dziennikarze, którzy najchętniej zapomnieliby o tej tragedii już atakuje, że upamiętnianie tej tragedii w godzinę katastrofy to działania niepotrzebne. Judasz tez miał za złe Jezusowi, że pozwolił wylać niewiastom olej na swoją głowę i stopy
— wskazał europoseł.
Gdy w swoim domu przyjmujesz gości, to nie zmieniasz zwyczajów, tradycji i historii swojej rodziny. Wręcz przeciwnie, wyciągasz stare fotografie, mówisz o pięknych, jak i trudnych historiach domu. Dzięki temu goście lepiej rozumieją, dlaczego otwierasz przed nimi swój dom i serce
— napisał z kolei Lucjusz Nadbereżny, prezydent Stalowej Woli.
10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku, w katastrofie samolotu Tu-154M, zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka, oraz ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski. Polska delegacja zmierzała na uroczystości z okazji 70. rocznicy zbrodni katyńskiej.
wkt/PAP/TT
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/593712-syreny-alarmowe-upamietnia-ofiary-katastrofy-smolenskiej