Bardzo dziękuję wszystkim, którzy także za moim pośrednictwem przekazują gratulację Ewie Stankiewicz po pokazie filmu „Stan zagrożenia” w TVP 1. Wedle zapowiedzi zostanie on ponownie pokazany dziś w TVP Info – po programie „Gość Wiadomości”.
To dobry moment, by jednocześnie powtórzyć, że musimy wyjaśnić smoleńską tragedię, ale musimy też wciągnąć lekcję z przeszłości. Tak wielu komentatorów odczytuje główną myśl filmu – i mają rację.
Co wiemy?
Dowody przedstawione w raporcie technicznym za 2018 r. wykazują ponad wszelką wątpliwość, że w obszarze lewego skrzydła wystąpiło nagłe wysokie ciśnienie wewnętrzne. Ponad 420 stopniowe loki blachy aluminiowej (zwinięte w spiralę) z osią zawinięcia równoległą do kierunku lotu - są to cechy, które mogą być tylko wynikiem wybuchu. Jest to jeden z tak zwanych „podpisów” eksplozji, w szukaniu których szkoleni są profesjonalni badacze katastrof lotniczych. Wniosek ten został potwierdzony przez kilku niezależnych ekspertów, w tym głównego metalurga, który badał wybuch pocisku BUK, który doprowadził do upadku MH17.
Główny cel badania i Raportu – został zupełnie pominięty. Te prace muszą zostać wykonane.
Zalecenia na przyszłość
Właściwe i potrzebne zalecenia naprawcze są ukoronowaniem – najważniejszym celem - każdego dochodzenia w sprawie wypadków lotniczych. Niestety nikt nie jest w stanie przywrócić rodzinom utraconych bliskich, ale naszym obowiązkiem jest okazanie szacunku dla ogromnego poświęcenia, jakim jest poświęcenie ich życia i zrobienie wszystkiego, co w naszej mocy, aby uniknąć podobnych błędów w przyszłości!
Praca podkomisji jest daleka od zakończenia. Należy kontynuować przesłuchania świadków, które zostały przerwane przez Antoniego Macierewicza w 2019 roku, a w kluczowych obszarach rozpocząć inne przesłuchania. Należy przeprowadzić własne badania. Tego nie można zaniechać pod pretekstem przekazania pracy prokuraturze.
Praca podkomisji jest daleka od zakończenia, a pozostała część nie może zostać zaniechana pod pretekstem przekazania jej prokuraturze. Celem badania jest odnalezienie wszystkich krytycznych obszarów związanych z lotnictwem państwowym, które wymagają poprawy bezpieczeństwa. Prokuratorzy się tym nie zajmą, jeśli w polu badanego działania nie będą widzieli przestępstwa.
Prokuratura a Podkomisja
Na przykład osoba odpowiedzialna za wysłanie Tu-154M do Samary mogła popełnić przestępstwo, ale mogła też przestrzegać obowiązujących procedur, spełniając wszystkie wymagania, cokolwiek to było: najtańsza oferta, termin realizacji, itp. Prokuratura powinna zbadać czy popełniono przestępstwo. Ale podkomisja powinna zbadać, które decyzje doprowadziły do tragedii, dlaczego nikt nie wyłapał zagrożenia, za pomocą jakich zaleconych zmian można było uniknąć katastrofy lub wykryć niewłaściwe decyzje i nadchodzące niebezpieczeństwo wcześniej.
Może do tzw. listy obostrzeń przy przetargach związanych z bezpieczeństwem państwa należy dodać wymagania, które uniemożliwiłyby współpracę z partnerem kontrolowanym przez FSB lub inne organizacje wysokiego ryzyka. By w przyszłości wybór takiej firmy stanowił przestępstwo. Nie podaję tu gotowej recepty, bo to powinno być wynikiem dogłębnego badania podkomisji, którego według mojej wiedzy w ogóle nie było. Jednak wskazuję na główny, podstawowy cel raportu końcowego – zalecenia, które poprawią bezpieczeństwo państwa. Do tego muszą być zbadane decyzje na wszystkich poziomach, które doprowadziły do tragedii w Rosji, zgodę na cywilny status samolotu, nękanie rodzin ofiar i inne ważne zagadnienia.
Następnie należy obowiązkowo przeprowadzić zmiany, tak aby uniknąć podobnych błędów w przyszłości lub pozostawić niewykryte błędy zagrażające wciąż bezpieczeństwu państwa. Nieprzeprowadzenie badań w bardzo wielu ważnych kwestiach jest całkowitym zaniechaniem komisji śledczej. Jeśli rząd zdecyduje, że te prace nigdy nie zostaną wykonane, cenna lekcja, która mogłaby wyniknąć z tej tragedii, zostanie zmarnowana. Byłoby to kolejnym upokorzeniem Państwa Polskiego i 96 Ofiar, które zapłaciły najwyższą cenę.
Apel
Apeluję do polskich decydentów o zapewnienie poważnego i profesjonalnego dochodzenia w sprawie najbardziej druzgocącej w powojennej Polsce. Dochodzenia zgodnie ze sprawdzonymi standardami badawczymi, które mogą zapewnić jakość, krajowe i międzynarodowe uznanie oraz zmaksymalizować wartość prawną wyniku prac.
Nie wolno jednak w tym stanie kończyć prac podkomisji – do czego nawołuje Maciej Lasek, którego rolę w zapobieganiu odkrywania prawdy należy także wyjaśnić, podobnie jak rolę Donalda Tuska, Jerzego Millera i innych osób.
Tak aby wyciągnąć wszystkie wnioski i podjąć wymagane działania naprawcze oraz zagwarantować, że podobna tragedia nie wydarzy się w przyszłości.
To krytyczny czas, ostatni moment, jeśli dochodzenie ma zostać prawidłowo zakończone, a odpowiednie zalecenia i zmiany wdrożone do systemu bezpieczeństwa, przed wyborami w 2023 roku.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/547685-po-filmie-stan-zagrozenia-wyciagnac-lekcje-z-przeszlosci
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.