Potocki w "Salonie Dziennikarskim": Część sił politycznych chciała jak najszybciej wyrugować pamięć o ofiarach katastrofy smoleńskiej

Goście programu „Salon Dziennikarski” (TVP INFO) wypowiadali się na temat katastrofy smoleńskiej. Dziś przypada 11. rocznica tej tragedii.

CZYTAJ TAKŻE:

— RELACJA. 11. rocznica katastrofy smoleńskiej. Politycy upamiętniają ofiary tragedii. To kolejne obchody w cieniu pandemii

— Prezydent na Wawelu w rocznicę 10/04: Niech poczucie wspólnoty będzie takie, jak wtedy, bo dzisiaj bardzo nam tego potrzeba

„To jest coś, co dzieli Polaków”

Z jednej strony staramy się o tym zapomnieć, ale nie daje się zapomnieć o tak ważnych wydarzeniach. To jest coś, co dzieli Polaków, i to w rozmaity sposób. Jedni chcieliby zapomnieć, jedno dowiedzieć się jak było i czy to, co się stało, jest czyjąś winą, a jeśli tak, to chcieliby, żeby ktoś za to odpowiadał

— powiedział Józef Orzeł, szef Klubu Ronina.

Podział społeczeństwa ws. Smoleńska

Nie sposób tego oderwać od kontekstu myślenia o polityce jako pewnym procesie dziejowym. (…) Z punktu widzenia ludzi, dla których Smoleńsk był katastrofą narodową (…) fakt istnienia tej drugiej części społeczeństwa, która mówi: „No i co, polecieli, i spadli, wypadek, być może w ogóle winni byli, że tam polecieli”, to coś, co domaga się refleksji i pomyślenia, co możemy z tym robić

— zaznaczył z kolei Jacek Łęski, dziennikarz TVP.

„Ja bym jasno wskazał winowajcę”

Widać wyraźnie podział polskiego społeczeństwa i widać go po stosunku do katastrofy smoleńskiej

— podkreślił Andrzej Rafał Potocki, dziennikarz tygodnika „Sieci” i portalu wPolityce.pl.

Ja bym jasno wskazał winowajcę, że część sił politycznych w Polsce była przeciwna pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej i chciała tę pamięć jak najszybciej wyrugować ze świadomości polskiego społeczeństwa, bowiem nie było to wygodne politycznie

— dodał.

„Rosja posługuje się metodami bardzo agresywnymi”

Jacek Łęski odniósł się do stanowiska śp. Lecha Kaczyńskiego odnośnie Rosji.

Historia potwierdza, że miał rację. Dla ludzi, którzy obserwują Rosję, to są rzeczy oczywiste – Rosja posługuje się metodami bardzo agresywnymi w polityce międzynarodowej

— mówił.

Pojawiają się te pytania o to, jaki jest tutaj udział strony rosyjskiej, na ile oni maczali w tym palce

— dodał.

tkwl/TVP INFO