Zarzut, który postawiła prokuratura kontrolerom ze Smoleńsku, jest jak najbardziej słuszny - ocenił przewodniczący podkomisji smoleńskiej i marszałek senior IX kadencji Sejmu, b. szef MON Antoni Macierewicz.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Jest wniosek o tymczasowy areszt dla kontrolerów ze Smoleńska! To pierwszy krok do wydania międzynarodowego listu gończego
CZYTAJ TAKŻE: Kreml reaguje na decyzję polskiej prokuratury ws. kontrolerów ze Smoleńska. Pieskow: Odnosimy się do tego negatywnie
Wniosek o areszt dla trzech kontrolerów ze Smoleńska
Rzecznik Prokuratury Krajowej Ewa Bialik poinformowała w środę wieczorem PAP, że śledczy Prokuratury Krajowej wystąpili do warszawskiego sądu z wnioskiem o aresztowanie trzech kontrolerów pełniących w 2010 r. służbę na lotnisku Smoleńsk Północny. Postawione im zarzuty dotyczą umyślnego spowodowania katastrofy w ruchu powietrznym, skutkującego śmiercią wielu osób; wniosek o areszt to pierwszy krok do wydania za nimi międzynarodowego listu gończego.
Macierewicz: Zarzut postawiony przez PK jak najbardziej słuszny
Antoni Macierewicz w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie powiedział, że już w 2018 roku „fałszywe sprowadzanie samolotu przez kontrolerów lotu zostało udowodnione przez komisję w raporcie technicznym”.
Cieszę się, że zyskało to teraz taką konsekwencję w wymiarze prawnym, w działaniu prokuratury
— dodał.
Jak podkreślił, „zarzut, który postawiła prokuratura, jest jak najbardziej słuszny”.
Trzeba pamiętać, że to jest tylko część problematyki związanej z dramatem smoleńskim. Samo sprowadzanie fałszywe nie doprowadziło do tego dramatu, bo piloci się w tym zorientowali i zaczęli odchodzić na drugi krąg. Rzeczywisty dramat wystąpił na skutek eksplozji, ale sprowadzanie fałszywe miało w tym istotną rolę, bo doprowadziło do zaniżenia samolotu w stosunku do wysokości
— mówił były szef MON.
Zarzuty dla kontrolerów lotu
W kwietniu 2017 roku prokuratura wydała postanowienia o zmianie zarzutów stawianych dotąd rosyjskim kontrolerom płk. Pawłowi P. i mjr. Wiktorowi R. – z nieumyślnego spowodowania katastrofy i sprowadzenia jej niebezpieczeństwa na działanie umyślne. Prokuratorzy przyjęli, że podejrzani – zezwalając na zniżanie się samolotu i warunkowe próbne podejście do lądowania – przewidywali, iż może dojść do katastrofy i się na nią godzili. Wtedy też po raz pierwszy zarzuty postawiono ppłk. Nikołajowi K., który wydawał polecenia kierownikowi lotów. W przeszłości był dowódcą lotniska Smoleńsk Północny.
10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154, wiozącego delegację na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej, zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka Maria, najwyżsi dowódcy wojska i ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski.
CZYTAJ WIĘCEJ: Nawigator lotniczy: Kontrolerzy lotu do Smoleńska świadomie wprowadzili w błąd pilotów
kpc/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/518068-macierewicz-zarzut-dla-kontrolerow-jak-najbardziej-sluszny
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.