Nie sądzę, aby Sławomir Neumann i Tomasz Siemoniak kandydowali przeciwko sobie w wyborach na przewodniczącego klubu parlamentarnego KO - ocenił były szef PO Grzegorz Schetyna. Jego zdaniem obaj są „świetnymi kandydatami”.

CZYTAJ TEŻ:

-„Łubu dubu…”. Nowy szef klubu KO? Leszczyna wskazuje na osobę, „o której Borys Budka będzie wiedział, że może na nią absolutnie liczyć”

-Wciąż wierzą w sukces? Neumann: Inauguracja ruchu Trzaskowskiego zapewne będzie w połowie października

Schetyna nie będzie kandydował na szefa PO

Grzegorz Schetyna został zapytany w poniedziałek w Radiu RMF FM, czy będzie kandydował w wyborach na przewodniczącego klubu Koalicji Obywatelskiej.

Nie będę kandydował, ale będę popierał tych, którzy mają duże szanse na zwycięstwo, a dadzą nowy impuls do dobrego zarządzania klubem parlamentarnym. Jesień będzie sprawdzianem dla nas wszystkich - partii, klubu

—powiedział.

Pytany o miejsce dla siebie w PO Schetyna powiedział:

To jest pytanie o wybory do władz klubu, które się odbędą w ciągu najbliższych dni.

Siemoniak czy Neumann?

Komentując fakt, że gotowość kandydowania wyrazili Tomasz Siemoniak i Sławomir Neumann, były lider PO przyznał, że „to są świetne kandydatury”.

Różnica jest subtelna, ale Tomasz Siemoniak chce być kandydatem wszystkich środowisk, które tworzą klub Koalicji Obywatelskiej, a Sławomir Neumann wydaje mi się że jest osobą, która chce wrócić do swojej aktywności sprzed 4 lat (w poprzedniej kadencji Neumann był szefem klubu PO)

—powiedział pytany, na którego z nich dwóch zagłosuje.

Nie wydaje mi się, żeby obaj kandydowali przeciwko sobie, w ostatecznej rozgrywce klubowej pozostanie jeden z nich

—zaznaczył i podkreślił, że wszyscy w PO muszą w najbliższych miesiącach pomóc Borysowi Budce.

Obecnie szefem klubu KO jest przewodniczący PO Borys Budka. Na ostatnim zarządzie PO zapowiedział rezygnację z kierowania klubem. Na najbliższym posiedzeniu 15 września klub ma dokonać zmian w swoim regulaminie. Do wyboru nowego przewodniczącego ma dojść w październiku.

Nowa Solidarność Trzaskowskiego

Nie chcę występować w imieniu Rafała Trzaskowskiego. On bardzo bardzo występował w Gdyni i mówił, że ten ruch jest bardzo potrzebny i mogę tylko za niego trzymać kciuki

—powiedział Grzegorz Schetyna.

„Nowa Solidarność”? To jest poszukiwanie ram projektu, który nie jest w konflikcie z partiami politycznymi

—dodał.

aes/(PAP)RMF FM