Tragedia smoleńska zostawiła we wspólnocie narodowej ranę, która do dzisiaj się nie zabliźniła - oceniła prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. „Dzisiaj najważniejszym zadaniem jest szukanie tego, co łączy a nie dzieli” - dodała.
CZYTAJ TAKŻE:
Władze Gdańska oddają hołd ofiarom katastrofy smoleńskiej
W 10. rocznicę katastrofy smoleńskiej prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz i przewodnicząca Rady Miasta Gdańska Agnieszka Owczarczak oddały hołd jej ofiarom. W Bazylice Mariackiej pomodliły się przed grobowcem b. marszałka Sejmu Macieja Płażyńskiego oraz pomnikiem poświęconym 96 ofiarom tragedii.
Odwiedziły również cmentarz Srebrzysko, gdzie złożyły kwiaty i zapaliły znicze na grobach trzech działaczy związanych z Trójmiastem - opozycjonistki w czasach PRL i działaczki Wolnych Związków Zawodowych, współtwórczyni NSZZ „Solidarność” Anny Walentynowicz, przedstawiciela rodzin katyńskich Leszka Solskiego oraz jednego ze współtwórców postulatów sierpniowych i posła na Sejm Arkadiusza Rybickiego.
Dulkiewicz oskarża PiS
Ta wielka tragedia – śmierć 96 osób, na czele z prezydentem Rzeczpospolitej - zostawiła ranę we wspólnocie narodowej, która do dzisiaj się nie zabliźniła
— powiedziała prezydent Dulkiewicz.
Niestety, przez niektórych ludzi została wykorzystana do walki politycznej i trwa to do dzisiaj. 10 lat minęło i niewiele się zmieniło
— dodała.
Podkreśliła, że najważniejszym zadaniem, które stoi przed osobami działającymi publicznie, jest dzisiaj poszukiwanie tego, co łączy a nie dzieli.
W 10. rocznicę katastrofy smoleńskiej powinno być to dla nas wszystkich przesłaniem. Wyciągnijmy wnioski. Żyjemy dzisiaj w przedziwnym czasie zawieszenia, pandemii, choroby, smutku, samotności, odizolowania. Niech to będzie dla nas czas refleksji o tym, że naprawdę jesteśmy jednym narodem, niezależnie od tego, w co wierzymy i na kogo głosujemy, co jemy, jak się ubieramy. Jest wiele rzeczy, które nas łączą
— mówiła prezydent Dulkiewicz.
Przewodnicząca RMG mówi o podziałach
Minęło już 10 lat, a nam wszystkim wciąż trudno uwierzyć w to, co się stało pod Smoleńskiem. Ta narodowa tragedia poróżniła nas i odcisnęła wielkie piętno. Straciliśmy wartościowych, zasłużonych dla Gdańska i dla Polski ludzi. Pamiętamy o nich i mam nadzieję, że ta pamięć będzie Polaków łączyć
— powiedziała przewodnicząca RMG Agnieszka Owczarczak.
10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154 wiozącego delegację na uroczystości 70. rocznicy zbrodni katyńskiej, zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka Maria, najwyżsi dowódcy wojska i ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski.
wkt/PAP
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/495344-nie-mogla-sie-powstrzymac-dulkiewicz-oskarza-pis
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.