Tego się nie da zapomnieć. Myślę, że sytuacja rodzin, które straciły w Smoleńsku kogoś bliskiego, jest szczególna, ponieważ żyjemy ciągle w cieniu tej katastrofy. Nie wiemy, co naprawdę się tam wydarzyło, a jednocześnie musimy znosić najgorsze obelgi, wyśmiewanie, potwarze. Coś, co nazywa się dzisiaj hejtem

— powiedział w rozmowie z portalem wPolityce.pl Jacek Świat, mąż Aleksandry Natalli-Świat, która zginęła w katastrofie smoleńskiej.

CZYTAJ TAKŻE:

• 10. rocznica katastrofy smoleńskiej. Szczególny charakter obchodów. Prezydent Andrzej Duda na Wawelu oddał hołd Parze Prezydenckiej

• „Gdy się chce szacunku innych, trzeba najpierw szanować siebie” - mówił Lech Kaczyński. Kancelaria Prezydenta wspomina śp. Parę Prezydencką

• Nie lepiej, żeby milczał? Donald Tusk pisze w rocznicę 10/04: „Dziesięć lat smoleńskiej wojny domowej wystarczy”

To, że ktoś umiera, zdarza się, to naturalne, ale nie zdarza się, aby ktoś przez tyle lat musiał znosić takie pokłady obrzydliwości, złej woli. Nie trzeba daleko szukać – wczorajszy obrzydliwy tytuł „GW” czy powtarzanie jakichś kłamstw na Twitterze o tym, co się stało. Osobna historia to wpis Donalda Tuska. To człowiek, który ponosi polityczną, moralną odpowiedzialność za samą katastrofę. Oddał Rosjanom całe śledztwo i zapalił zielone światło dla przemysłu pogardy. Dzisiaj udaje dobrego wujka i ma czelność pouczać innych, moralizować

— dodał.

„Teraz łączymy się po prostu w pamięci i modlitwie”

Jacek Świat wypowiedział się też nt. obchodów 10. rocznicy katastrofy smoleńskiej w sytuacji epidemii koronawirusa.

To zupełnie niezwykła historia, możliwości upamiętnienia 10. rocznicy katastrofy smoleńskiej są ograniczone. We Wrocławiu zrezygnowaliśmy ze wszystkich form obchodów. Mam nadzieję, że przyjdzie czas, kiedy będziemy mogli się spotkać i przeprowadzić uroczystości. Czekają na odbycie się wcześniej zaplanowane uroczystości, takie jak m.in. odsłonięcia różnego rodzaju tablic pamiątkowych. Teraz łączymy się po prostu w pamięci i modlitwie, przekazujemy sobie sygnały za pomocą sieci internetowej. Mam wiele takich sygnałów, że nie jestem sam. Jest wiele osób, które pamiętają

— mówił

as

*

W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!