„10/04 DEKADĘ PÓŹNIEJ” to cykl tekstów przypominających wydarzenia poprzedzające katastrofę smoleńską. Dzień po dniu odtwarzamy publikacje, wypowiedzi, atmosferę tamtych dni, analizujemy dokumenty, by z perspektywy dekady na nowo spojrzeć na tło narodowej tragedii.
Sowiecki styl Grinina
20 lutego 2010 r. rosyjski ambasador w Polsce postanawia wykorzystać konflikt między rządem a prezydentem i osobiście włącza się do gry przeciw Lechowi Kaczyńskiemu. Jest świadomy, że urzędnicy podlegli Donaldowi Tuskowi „są otwarci na sugestie” Rosji ws. rocznicowych obchodów.
Pisałem o tym 17 lutego. CZYTAJ WIĘCEJ: 10/04 DEKADĘ PÓŹNIEJ. 17 lutego – polski rząd deklaruje ambasadorowi Rosji otwartość na sugestie z Moskwy
Władimir Grinin to doświadczony dyplomata. W rosyjskim MSZ pracował od 1971 r. (na emeryturę przeszedł przed dwoma laty kończąc misję na placówce w Berlinie, dokąd pojechał w 2010 r. z Warszawy). Nic dziwnego, że biegle posługuje się szerokim wachlarzem dyplomatycznych sztuczek.
Swoją wypowiedzią z 20 lutego chciał dać do zrozumienia, że głowa państwa być może nie wie czego chce i wcale nie zamierza uczestniczyć w uroczystościach katyńskich.
Podczas dnia otwartego rosyjskiej ambasady mówi polskim dziennikarzom, że placówka nie otrzymała z Kancelarii Prezydenta RP informacji o tym, że Lech Kaczyński chce wziąć udział w uroczystościach w Katyniu.
Nie dostaliśmy do tej pory oficjalnego pisma. Nie widziałem takiego pisma
— twierdzi Grinin.
Handzlik prostuje
To kłamstwo. 27 stycznia pismo w tej sprawie do ambasady FR wysłał prezydencki minister ds. międzynarodowych Mariusz Handzlik. Taki sam dokument otrzymało wówczas MSZ. I właśnie Handzlik szybko odniósł się do słów Grinina:
List z Kancelarii Prezydenta został wysłany. Mamy potwierdzenie, że został on otrzymany przez ambasadę Federacji Rosyjskiej. List został skierowany do pana ambasadora Grinina
— powiedział współpracownik Lecha Kaczyńskiego. Jak dodał, jeśli list został źle zrozumiany, czy z jakichś powodów nieodczytany, to kancelaria może go ponownie przedstawić stronie rosyjskiej.
Następnego dnia ambasador dostanie zaproszenie do kancelarii prezydenta, aby wyjaśnić sprawę. Ale do tego w szczegółach wrócimy w następnym odcinku.
Marek Pyza
Wszystkie części kalendarium „10/04 DEKADĘ PÓŹNIEJ” znajdziesz tutaj.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/487927-1004-dekade-pozniej-2002-klamstwo-ambasadora-rosji