Uważam, że polska delegacja tam pojawić się może i może nawet powinna. Nie dlatego, żeby się spotkać z Władimirem Putinem, z jakimś tam premierem, którego nazwiska nikt nie pamięta, czy z kimś jeszcze - tylko po prostu po to, żeby na miejscu, w Katyniu, w miejscu męczeństwa polskich oficerów, a także w miejscu katastrofy polskiego samolotu 10 lat temu, oddać hołd tym, którzy zginęli
— powiedziała na antenie RMF FM Agnieszka Romaszewska-Guzy, dyrektor TV Biełsat.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Niebywałe! Ambasador Rosji: Po demontowaniu pomników radzieckich żołnierzy-wyzwolicieli, nie mamy wspólnej płaszczyzny z Polską
Złe stosunki polsko-rosyjskie
Myślę, że w tej chwili Federacja Rosyjska ma cel w pogarszaniu tych stosunków, demonstrowaniu również, jak bardzo są złe. To, myślę, jest świadoma polityka Federacji Rosyjskiej: pokazywania, że to jest ten taki „brzydki wróg” – z jakiegoś powodu tak sobie wymyślono politykę rosyjską w tej chwili
— mówiła.
Jak sama przyznała, nie widzi obecnie możliwości nawiązania dialogu z *Rosją na poziomie dyplomatycznym.
Próba była przecież robiona w Monachium: Ławrow powiedział, że nie ma czasu się spotkać z Czaputowiczem. Jak ktoś nie chce rozmawiać, to co zrobić? Związać go, zmusić? Co zrobić? Ja, powiem szczerze, nawet dosyć denerwuję się takimi uwagami, że „powinniśmy rozmawiać”. No dobrze, może i powinniśmy, ale co z tego? Jak ktoś nie chce, to nie możemy. Nic na siłę
— stwierdziła.
Czy polskie władze powinny być w Smoleńsku?
Dyrektor TV Biełsat został zapytana, czy w takiej sytuacji strona polska powinna dążyć do obecności 10 kwietnia w Smoleńsku i Katyniu
Ja mam dosyć zdecydowane zdanie na ten temat. Uważam, że polska delegacja tam pojawić się może i może nawet powinna. Nie dlatego, żeby się spotkać z Władimirem Putinem, z jakimś tam premierem, którego nazwiska nikt nie pamięta, czy z kimś jeszcze - tylko po prostu po to, żeby na miejscu, w Katyniu, w miejscu męczeństwa polskich oficerów, a także w miejscu katastrofy polskiego samolotu 10 lat temu, oddać hołd tym, którzy zginęli
— odparła Romaszewska-Guzy.
Myślę, że prawa do tego powinniśmy się domagać od Federacji Rosyjskiej. Czy oni będą nam tam towarzyszyć na poziomie wiceministra - to już mniejsza z tym. Nie po to przyjeżdżamy, nie do nich - chodzi o to, żeby złożyć hołd tym, którzy polegli, i to jest najważniejsze w tym przypadku
— podkreśliła.
CZYTAJ TAKŻE: Ważne pytania o wizytę władz w Smoleńsku. „Ze strony państwa polskiego jest gotowość, aby wszystko zorganizować”
Integracja Białorusi z Rosją
Dziennikarka zwróciła również uwagę, że to, jak długo prezydent Białorusi będzie w stanie opierać się pełnej integracji z Rosją, „jest bardzo poważnym problemem – również dla Polski”.
Jeśli Rosja miałaby być na naszej wschodniej granicy, a naprawdę nie jest to wykluczone, to jest to poważny problem dla Polski. Jak długo Łukaszenka będzie się w stanie opierać? Myślę, że jest w stanie w tej chwili balansować, bo Putina nie stać na bardzo ostre kroki ze względu na chociażby obawę przed sankcjami
— powiedziała.
CZYTAJ WIĘCEJ: 10/04 DEKADĘ PÓŹNIEJ. 18 lutego – Rosja wybiera sobie scenariusz katyńskich uroczystości. Jeden krok do „ostatecznych ustaleń”
kpc/RMF FM
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/487609-dyrektor-tv-bielsat-powinnismy-byc-w-katyniu-i-smolensku