Sąd Okręgowy w Warszawie 25 września rozpatrzy zażalenie na kolejną decyzję prokuratury, dotyczącą zwolnienia z tajemnicy tłumaczki Magdaleny Fitas-Dukaczewskiej - poinformował PAP jeden z jej pełnomocników mec. Paweł Murawski.
Fitas-Dukaczewska od 1999 r. do 2015 r. pracowała jako tłumaczka języka angielskiego i rosyjskiego z wszystkimi kolejnymi polskimi rządami i prezydentami. W 2010 r. była tłumaczką premiera Donalda Tuska podczas wizyty w Katyniu 7 kwietnia oraz w Smoleńsku 10 kwietnia - w rozmowach z premierem Federacji Rosyjskiej Władimirem Putinem.
Drugie postanowienie o zwolnieniu z tajemnicy Magdaleny Fitas-Dukaczewskiej trafiło do jej pełnomocników pod koniec lipca. Tydzień później złożyli oni zażalenie, zaskarżając decyzję w całości.
W piśmie podniesiono „szereg argumentów o charakterze publiczno-prawnym”, szczególnie kwestionując przesłankę dobra wymiaru sprawiedliwości, która miałaby uzasadniać zwolnienie świadek z tajemnicy zawodowej.
Jak poinformował we wtorek jeden z pełnomocników tłumaczki mec. Paweł Murawski, warszawski sąd okręgowy rozpatrzy zażalenie na posiedzeniu 25 września.
Pierwszą decyzję prokuratora o zwolnieniu tłumaczki z tajemnicy na potrzeby śledztwa, warszawski sąd okręgowy uchylił w marcu.
Sąd uzasadnił decyzję tym, że prokurator w wystarczającym stopniu nie uzasadnił istnienia przesłanki dobra wymiaru sprawiedliwości dla takiego zwolnienia. (…) Pani świadek nie może składać zeznań w zakresie, w jakim jest związana tajemnicą
— tłumaczył wówczas pełnomocnik tłumaczki mec. Mikołaj Pietrzak.
Z kolei prok. Bartosz Biernat powiedział, iż z argumentacji sądu wynika, że „nie jest jeszcze zamknięta droga” do przesłuchania tłumaczki.
Rzeczniczka prasowa PK prok. Ewa Bialik poinformowała później, że „prokuratura, szanując decyzję sądu, wyda kolejne postanowienie o zwolnieniu z tajemnicy tłumaczki”, które uwzględni stanowisko sądu.
Sąd nie zakwestionował możliwości przesłuchania tłumaczki (…) - świadka, który odwiedził Smoleńsk w dniu katastrofy, a więc 10 kwietnia 2010 r. Wskazał jednocześnie na konieczność szerszego uzasadnienia przesłanek przemawiających za takim przesłuchaniem dla dobra wymiaru sprawiedliwości
— zaznaczyła prok. Bialik.
Według Prokuratury Krajowej celem śledztwa, w którym świadkiem jest Fitas-Dukaczewska - prowadzonego równolegle z głównym postępowaniem, dotyczącym przyczyn katastrofy smoleńskiej - jest „możliwie dokładne ustalenie okoliczności, w jakich zapadały ważne dla jej wyjaśnienia decyzje, w tym zwłaszcza związane z przekazaniem Federacji Rosyjskiej prawa do badania przyczyn katastrofy”. Art. 129 Kodeksu karnego przewiduje karę do 10 lat więzienia dla osoby, która w stosunkach z rządem obcego państwa działa na szkodę RP.
AL/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/461163-m-fitas-dukaczewska-moze-zostac-zwolniona-z-tajemnicy