Pięknie rozpoczyna swoją warszawską przygodę Rafał Trzaskowski. Zapowiada piękne hasła o „mądrej kontynuacji”, ale i „nowych priorytetach”. Za to pogarda wobec PiS została z pewnością bez zmian. Nowy prezydent stolicy w rozmowie z „Super Expressem” deklaruje, że nie chce zaczynać od burzenia czegokolwiek, ale bez ogródek mówi, że pomnik śp. Lecha Kaczyńskiego jest „brzydki” i został postawiony z „pogwałceniem prawa”!
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Odsłonięto pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego! Prezydent: Całe życie realizował misję dla Ojczyzny i na koniec dla niej zginął
Trzaskowskiego zapytano, czy podoba mu się pomnik śp. Lecha Kaczyńskiego.
Jest wyjątkowo brzydki
— rzucił subtelny esteta
Skandaliczne jest to, że PiS stawia pomniki z pogwałceniem prawa. PiS, w mojej ocenie, przejęło plac Piłsudskiego z pogwałceniem prawa, co więcej, uzasadnienia, które były używane, tzn. względy bezpieczeństwa, nie miały nic wspólnego z rzeczywistością
— powiedział.
Ja nie zrobię niczego, co miałoby sankcjonować bezprawie. Nie chciałbym natomiast być prezydentem, który będzie zaczynał od burzenia czegokolwiek
— mówił. Czyżby to była więc jakaś sugestia, że będzie chciał pomnik przenieść?!
Jestem otwarty na dialog i nawet jeśli rząd chce odbudować Pałac Saski i wybudować mi tam ratusz, to ja jestem gotowy do rozmów
— stwierdził arogancko.
Zdaniem Trzaskowskiego Lech Kaczyński zasługuje na pomnik w stolicy, ale - idąc jak zwykle za Hanną Gronkiewicz-Waltz - widziałby jego miejsce w Muzeum Powstania Warszawskiego.
Warszawa dla wszystkich? Wygląda na to, że pogarda wobec pamięci o Lechu Kaczyńskim zostanie w stolicy rządzonej przez PO na stałe!
kpc/”SE”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/422248-trzaskowski-kpi-z-pomnika-l-kaczynskiego-brzydki