Zobaczymy jak się Rosjanie zachowają, jak będą to komentować i postępować. W każdym razie Polska przyjmuje to ze zrozumieniem i wielkim zadowoleniem
—mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Andrzej Melak (PiS), brat śp. Stefana Melaka, przewodniczącego Komitetu Katyńskiego, który zginął w katastrofie smoleńskiej.
wPolityce.pl: Jak odebrał Pan fakt przyjęcia przez Radę Europy rezolucji wzywającej Rosję do zwrotu Polsce wraku Tu-154M?
Andrzej Melak: Z satysfakcją. Ta wiadomość jest bardzo dobrze odebrana przez rodziny. Nareszcie jest wyraźny, jasny głos, który zobowiązuje Rosję do zwrotu wraku w ciągu roku. Ma to się stać przy współudziale i konsultacjach z polskimi specjalistami, żeby nie zwrócili nam sprasowanych kostek złomu. Ten wrak i tak już jest zdewastowany i mało z niego zostało, ale musi nam być przekazany. Wydaje się, że ci, którzy wydali to orzeczenie w stosunku do Rosji, nie mają na nią żadnego wpływu, ale to ma wydźwięk moralny i przyznaje Polakom należne prawa, które Rosja bezwzględnie łamała. Zobaczymy jak się Rosjanie zachowają, jak będą to komentować i postępować. W każdym bądź razie Polska przyjmuje to ze zrozumieniem i wielkim zadowoleniem.
Czy to nie symboliczne, że 46 państw RE jednogłośnie poparło rezolucję?
To jest bardzo ważne, potrzebne i było oczekiwane od wielu lat. Istotne było również to, że nad tą rezolucją czuwał Holender, a Holandia też przecież przechodziła perturbacje ze zwrotem samolotu zestrzelonego nad Ukrainą. Więc pewne doświadczenia z autopsji też na pewno przełożyły się na tę rezolucję i na jej wydźwięk.
Dominik Tarczyński podkreślił w rozmowie z portalem wPolityce.pl, że ważne dla niego jest to, że w dokumencie tym podkreśla się jasno, iż Rosja ma coś do ukrycia. Pan też tak Myśli?
Wszystkie nasze przypuszczenia i domysły znajdują w tej chwili umotywowanie w postawie tych 46 państw. Bez żadnych skrupułów napiętnowały Rosję za je bierność, obojętność i złą wolę.
Ten wymiar symboliczny i moralny ma dla Pana wyjątkowe znaczenie?
Przyjęcie tej rezolucji przez RE ma wiele aspektów. Przede wszystkim przyznaje nam rację i przywraca godność tym Polakom, którzy od 8 lat upominali się o zwrot wraku tupolewa, za co byli nazywani „sektą smoleńską” lub innymi epitetami. Okazuje się, że włożony wysiłek, bezkompromisowość, systematyczność i konsekwencja dają wyniki. I to też jest ważne, bo utwierdza wszystkich w tym, że nie ma spraw straconych, czy beznadziejnych. Tutaj upór daje oczekiwane rezultaty.
Podczas głosowania nad rezolucją na sali nie było nikogo z PO. Nie jest to zastanawiające?
Nie dziwię się temu. Oni swojej narracji nie zmienili. Są w dalszym ciągu zatwardziali i mówią, że wszystko zostało wyjaśnione, a Rosjanie robili to, co powinni. Chwalą ich tak, jak chwalili za śledztwo katyńskie. Nic się nie zmieniło.
Rozmawiał Piotr Czartoryski- Sziler
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/416276-nasz-wywiad-melak-jasny-glos-zobowiazujacy-rosje
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.