Kwestia smoleńska została na stałe wprowadzona na poziom międzynarodowy jako sprawa, która musi zostać rozwiązana

— powiedział w rozmowie z Redakcją Informacyjną Radia Maryja szef podkomisji smoleńskiej Antonii Macierewicz.

To oczywiście nie jest koniec, ale początek drogi, która prowadzić będzie do jasnego celu

— wskazał były szef MON.

W poniedziałek komisja prawna i praw człowieka Rady Europy przyjęła bez głosu sprzeciwu rezolucję w sprawie katastrofy smoleńskiej. Domaga się w niej zwrotu Polsce przez Rosję wraku samolotu Tu-154M.

To jest bardzo ważna decyzja RE. Przypomnijmy, że jest to najszersze forum opinii politycznej w Europie

— mówił.

Ten raport jest głęboką analizą przebiegu postępowania wyjaśniającego oraz śledztwa ws. tragedii smoleńskiej

— podkreślił były szef MON.

Według rezolucji ciągłe odmowy zwrotu wraku stanowią nadużycie prawa.

Raport wskazuje, że wybranie załącznika trzynastego zamiast porozumienia polsko-rosyjskiego z 1993 r. było błędem i zmniejszało uprawnienia strony polskiej. W dokumencie podkreślono również, że niezastosowanie się Rosji będzie miało charakter prowokacji

— stwierdził Macierewicz.

Autorem rezolucji jest holenderski parlamentarzysta Pieter Omtzigt z Europejskiej Partii Ludowej. Projekt dokumentu zgłoszono do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy w październiku 2014 r.

ems/Radio Maryja