Podkomisja badająca ponownie katastrofę smoleńską przedstawiła raport techniczny, który ma charakter cząstkowy; raport końcowy - zgodnie z przepisami - przedstawia szefowi MON KBWLLP; minister obrony nie może ingerować w przebieg i wyniki prac podkomisji
—podało w środę MON.
CZYTAJ WIĘCEJ: RELACJA. Podkomisja smoleńska zaprezentowała raport ws. 10/04. Macierewicz: Dopuszczono się wielu zaniedbań w badaniu katastrofy. WIDEO
W środę został zaprezentowany raport techniczny podkomisji badającej katastrofę smoleńską. Szef podkomisji Antoni Macierewicz, powiedział, że szef MON Mariusz Błaszczak nie zatwierdzał raportu technicznego, bo nie wymaga tego prawo lotnicze. Jak dodał, jeżeli chodzi o materiał składający się na raport techniczny, to jest to wyłączna kompetencja podkomisji smoleńskiej.
MON podkreśliło w komunikacie przekazanym PAP, że przedstawiony w środę raport „ma charakter cząstkowy”.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego przedstawia Ministrowi Obrony Narodowej raport końcowy
—zaznaczono.
Resort obrony podkreślił ponadto, że „minister obrony narodowej nie może ingerować w przebieg prac podkomisji i wyniki jej prac”. MON zapewniło też, że podkomisja „będzie kontynuowała wysiłki zmierzające do wyjaśnienia przyczyn katastrofy”.
Podkomisja powołana przez ówczesnego ministra obrony Antoniego Macierewicza zajmuje się badaniem przyczyn katastrofy smoleńskiej od lutego 2016 r. Po odwołaniu Macierewicza z funkcji szefa MON został on przewodniczącym podkomisji.
W latach 2010-11 katastrofę smoleńską badała Komisja Badania Wypadków Lotniczych, której przewodniczył ówczesny szef MSWiA Jerzy Miller. W opublikowanym w lipcu 2011 r. raporcie komisja Millera stwierdziła, że przyczyną katastrofy było zejście poniżej minimalnej wysokości zniżania, a w konsekwencji zderzenie samolotu z drzewami, prowadzące do stopniowego niszczenia konstrukcji maszyny. Polska komisja wskazała też na nieprawidłową pracę rosyjskich kontrolerów. Podkreślała, że rejestratory dźwięku, ani parametrów lotu nie potwierdzają tezy o wybuchu na pokładzie samolotu.
Macierewicz, podczas środowej prezentacji raportu technicznego poinformował, że raport KBWLLP pod przewodnictwem Jerzego Millera został anulowany. Zapytany przez dziennikarzy o podstawę prawną anulowania raportu odparł, że dokonało się to „na podstawie decyzji, którą podjęła podkomisja”.
Według Macierewicza, podkomisja wykazała, że „raport pana Millera nie tylko zawiera fałszywe tezy, ale został skonstruowany w oparciu o presję polityczną, która była wywierana na członków komisji i o sfałszowane materiały”. Macierewicz mówił, że raport Millera definiuje tragedię smoleńską jako „kontrolowany lot ku ziemi”.
To oznacza, że winę za tę tragedię ponoszą polscy piloci. Takie było stanowisko państwa polskiego do czasu decyzji naszej komisji
—dodał.
Na pytanie, czy w tej sytuacji oficjalnym stanowiskiem państwa polskiego ws. katastrofy smoleńskiej jest opublikowany w środę raport techniczny podkomisji Macierewicz zaprzeczył.
Oznacza to, że nie ma oficjalnego stanowiska państwa polskiego w sprawie tragedii smoleńskiej do czasu powstania raportu końcowego Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego poprzez jej podkomisję
—powiedział szef podkomisji.
Według przedstawionego w środę dokumentu, samolot Tu-154M uległ destrukcji w powietrzu w wyniku eksplozji; podkreślono w nim też, że na katastrofę Tu-154M złożył się szereg świadomych działań: w obszarze remontu samolotu, przygotowania wizyty w Katyniu, świadome, fałszywe sprowadzenie samolotu do lądowania przez rosyjskich kontrolerów, awarie i eksplozje.
Macierewicz oświadczył, że nie potrafi podać „precyzyjnej” daty powstania raportu końcowego podkomisji. Dodał, że termin ten jest uzależniony od działań m.in. prokuratury, która prowadzi ekshumacje ofiar katastrofy smoleńskiej. Jak dodał, kiedy zostaną zakończone ekshumacje ofiar katastrofy, podkomisja będzie potrzebowała miesiąca, aby uwzględnić wyniki badań w raporcie końcowym.
B. szef MON oświadczył również, że nie wypowiadał się na temat zamachu.
Nie sądzę, żeby ktokolwiek z członków komisji wypowiadał się na temat zamachu, ani też w materiale filmowym (…) nie było ani słowa na temat zamachu
—dodał Macierewicz.
10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154 w Smoleńsku zginęło 96 osób udających się na obchody rocznicy zbrodni katyńskiej, wśród nich prezydent Lech Kaczyński i najwyżsi dowódcy wojska.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/389814-mon-o-raporcie-podkomisji-smolenskiej-ma-charakter-czastkowy-minister-obrony-nie-moze-ingerowac-w-przebieg-i-wyniki-prac-podkomisji
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.