Obsesja Macieja Laska. "Pan poseł Antoni Macierewicz nie jest w stanie mnie o nic oskarżyć"

Członkowie komisji Millera przygotowali własny raport, a nie raport Anodiny. Bardzo różni się od rosyjskiego

— przekonywał Maciej Lasek na antenie TVN24.

Gość Moniki Olejnik twierdził, że raport komisji Millera zwracał uwagę m.in. na błędy rosyjskich kontrolerów

Jeżeli ktoś zarzuca, że to był raport podobny, to znaczy, że nie umieją czytać

— stwierdził.

Odniósł się też do słów Antoniego Macierewicza na jego temat, cały czas broniąc raportu Millera.

Pan poseł Antoni Macierewicz nie jest w stanie mnie o nic oskarżyć. Co do jego różnych egzotycznych wypowiedzi jesteśmy już przyzwyczajeni. Ja to traktuję jako element pewnego bardzo smutnego, ale jednak folkloru politycznego. Raport Millera jest oparty na faktach. Do dzisiaj nikt tych zapisów nie podważył

— powiedział Maciej Lasek.

Zaatakował też telewizję publiczną.

Pomimo propagandy, która jest prezentowana w niektórych mediach, kiedyś publicznych, nie przynoszą efektów. Większość Polaków nie przyjmuje tez zamachowych

— stwierdził.

Wszystkie teorie, które są z taką pewnością wygłaszane przez pana Biniendę i pana Macierewicza nie mają oparcia w faktach. Więc można powiedzieć, że są nieprawdą. Dlaczego nie pojechali do Rosji? Być może się boją

— dodał.

Mly/tvn24.pl