Partia Obciachu (i hipokryzji). Z jednej strony słyszymy o upamiętnieniu ofiar, z drugiej – dociera do nas obrzydliwy rechot

W dniu 8. rocznicy katastrofy smoleńskiej Grzegorz Schetyna próbował kreślić wizerunek Platformy Obywatelskiej jako ugrupowania, które potrafi wznieść się ponad podziały i przynajmniej 10 kwietnia pochylić głowy przed jednym z najtragiczniejszych wydarzeń w dziejach państwa. Sama PO dała dobitny wyraz temu, jak puste deklaracje składał przewodniczący największej partii opozycyjnej.

W Smoleńsku zginęli zarówno moi przyjaciele, jak i polityczni rywale. Zginęli wspaniali ludzie, dla których ojczyzna była najważniejsza. Trudno czcić ich pamięć w pękniętej na pół Polsce, w hałasie partyjnego wiecu i głupstw. Dziś jest czas wspomnień, a Zmarli zasłużyli na spokój

– napisał na Twitterze Schetyna.

Czy taki spokój gwarantuje fundowanie na 8. rocznicę katastrofy smoleńskiej głupkowatej gierki, w której kursorowi towarzyszy mała główna z wizerunkiem Jarosława Kaczyńskiego? Czy to dobry moment, żeby okładać się toporem prymitywnej satyry „Teoria Wielkiego Wybuchu”. Nie trzeba być sympatykiem PiS-u, żeby uznać rocznicową ofensywę Platformy za wyskok nie na miejscu.

„Gra”, w której „gonimy” prawdę, a kiedy pozornie udaje się nam ją dogonić, otwiera nam się YT i wideo PO o tytule „Smoleńsk - Teoria Wielkiego Wybuchu”. Do cholery… Serio?! Dziś? W taki dzień? Platformo, błagam, nie idźcie tą drogą…

– napisała dziennikarka „Gazety Wyborczej” Żaneta Grochowska.

Trudno nie przyznać jej racji. To nie jest kwestia poglądów, ale elementarnej kultury i poczucia smaku.

Ale czego oczekiwać po partii, której rzecznik kilka dni przed odsłonięciem pomnika smoleńskiego wrzuca na swój oficjalny (sic!) profil takie wykwity radosnej twórczości:

Z koncyliacyjnych deklaracji Platformy Obywatelskiej zostało tyle, co z ich deklaracji o „konserwatywnej kotwicy”, liberalizmie gospodarczym czy – z drugiej strony – lewicowo-liberalnym skrzydle. Ale chociaż w tej sprawie politycy największej partii opozycyjnej mogli zachować się konsekwentnie.

Jak widać, przyzwoitość to dla niektórych zbyt wysoka cena.

-

W najnowszym „Sieci”: MARTA KACZYŃSKA: PRAWDA ZAWSZE ZWYCIĘŻY. PORUSZAJĄCA ROZMOWA O SMOLEŃSKU, KTÓREGO WSPOMNIENIE WCIĄŻ BOLI, O RODZICACH, KTÓRYCH TAK BARDZO BRAKUJE. I O WSPARCIU ZE STRONY JAROSŁAWA KACZYŃSKIEGO.

Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.

Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.