Po ośmiu latach od tragedii smoleńskiej co uczciwsi pracownicy i współpracownicy przemysłu pogardy pochowali się po kątach, a co bezczelniejsi wspominają rzewnie ofiary katastrofy. Jakiś przybysz z innej krainy pewnie nie uwierzyłby, że te wszystkie haniebne czyny i słowa rzeczywiście miały miejsce. Że gaszono znicze, zbierano tulipany, szydzono na tysiąc sposobów i z ofiar, i z żałobników, wreszcie, że udawano wyjaśnianie przyczyn tragedii.
W jakimś sensie ta mimikra ludzi nikczemnych jest naszym, ludzi dobrej woli, zwycięstwem. Ale ponieważ nie było żadnych przeprosin, żadnej ekspiacji, jest w tym także trucizna zakłamania i fałszu, która kiedyś może do nas wrócić.
Testamentem Smoleńska nie jest tylko godne upamiętnienie ofiar. Najważniejszym testamentem jest wezwanie do głębokiej przebudowy Polski. Właściwie do budowy nowego państwa. Takiego, w którym przemysł pogardy już nigdy nie będzie możliwy. Takiego, w którym najświętsze narodowe wartości już nigdy nie będą wyszydzane. Takiego, w którym - cytując śp. prezydenta Kaczyńskiego - będzie „zwyciężała uczciwość, a nie cynizm i draństwo”.
I idziemy w tę stronę, choć bywają również chwile gorzkie. Chwile, gdy nikczemnikom wydaje się, że mogą udawać żałobników, a nawet że mogą pouczać tych, którzy ten dziejowy egzamin zdali.
Historia wszystko dostrzeże. I cynizm, i draństwo, i tanie aktorstwo zastępujące wierność Testamentowi. Testamentowi, który zostanie kiedyś wypełniony - albo przez nasze pokolenia, albo przez następne.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/389539-testamentem-smolenska-nie-jest-tylko-pamiec-ale-przede-wszystkim-wezwanie-do-radykalnej-przebudowy-panstwa
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.