Kończy się etap godnego upamiętnienia ludzi, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej. Powstaje pomnik ofiar, powstaje też raport
— powiedział Piotr Walentynowicz, wnuk Anny Walentynowicz na antenie TVP Info.
Na ten raport czeka cała rzesza Polaków. którzy wspierali nas w wyjaśnianiu przyczyn tej katastrofy. Gdyby go nie było, to ci ludzi mogliby się poczuć nieco oszukani szczególnie, że został zapowiedziany
— stwierdził Walentynowicz.
Odniósł się do zarzutu, że na badania potrzebne do wyjaśnienia prawdy o katastrofie smoleńskiej wydawane są duże pieniądze.
Ten raport ładnie koresponduje z sześcioma latami kłamstw i udawania rzetelnego dochodzenia prawdy
— stwierdził.
Raport MAK-u i raport Millera są niezgodne z prawdą. Było sześć lat okłamywania nas i udawania, że coś się robi
— dodał.
Piotr Walentynowicz powiedział, że rodzina wciąż nie ma pewności, w którym grobie zostało złożone ciało jego babci.
Cały czas czekamy na wyniki prac prokuratury. Nie mogliśmy ustalić czy to babcia, bo oba ciała były bez głowy. Czekamy cierpliwie na wyniki badań prokuratury. Jesteśmy coraz bliżej prawdy. Stąd biorą się wszystkie spekulacje medialne. Gdyby tego raportu nie opublikowano, to dalibyśmy paliwo dla polityków opozycji, dla tych wszystkich, którzy poświadczali nieprawdę do tej pory
— powiedział.
mly/tvp.info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/smolensk/385432-walentynowicz-raport-mak-u-i-raport-millera-sa-niezgodne-z-prawda-bylo-szesc-lat-oklamywania-nas-i-udawania-ze-cos-sie-robi
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.