Ciekawe, czy pani Marta Kaczyńska uzna nowe dowody na zamach na tyle przekonujące aby zwrócić odszkodowanie za wypadek

— tak skandaliczne słowa nie rzucił wcale przedstawiciel tzw. Obywatel RP, ale były polityk, minister i marszałek Sejmu – Radosław Sikorski.

Z najnowszych ustaleń podkomisji smoleńskiej wynika, że na pokładzie prezydenckiego samolotu, który 10 kwietnia 2010 r. leciał do Smoleńska, mogło dojść do eksplozji. Polski rejestrator w Tu-154M zapisał serię gwałtownych zdarzeń i niewytłumaczalny wzrost ciepła na czujniku temperatury, po którym nastąpiła katastrofalna seria awarii.

CZYTAJ WIĘCEJ: Nowe ustalenia podkomisji smoleńskiej: Rejestrator zapisał serię gwałtownych zdarzeń, w tym m.in. skokowy wzrost temperatury

I choć można było się przyzwyczaić do wielu drwin ze strony polityków opozycji, które wymierzone są w rodziny smoleńskie i zespół badający przyczyny katastrofy z 10 kwietnia, to jednak ciężko przejść obojętnie nad bulwersującymi słowami Radosława Sikorskiego, jakie zaprezentował na Twitterze!

Ciekawe, czy pani Marta Kaczyńska uzna nowe dowody na zamach na tyle przekonujące aby zwrócić odszkodowanie za wypadek

— napisał były marszałek Sejmu.

A gdy wytknięto mu, że gdy PO rzuca pod adresem PiS-u ciągłe oskarżenia o „polityczny taniec” na grobach, w rzeczywistości sama to właśnie robi, odparł skandalicznym szyderstwem.

Staram się ustalić czy rodzina Kaczyńskich uważa, że był zamach, czy wypadek. Bo zamachu polisa nie obejmowała.

Przestanę pytać jeśli Pani Marta Kaczyńska oświadczy, że zawsze uważała, że przyczyną katastrofy był wypadek a teorie zamachowe to polityka.

Można pominąć już pytanie, jak takie słowa świadczą o Sikorskim jako polityku (co ważne, formacji, która nie zrobiła nic ws. prawdy o Smoleńsku, a nawet tę prawdę chciała zakopać), ale co  mówią o nim, jako zwykłym człowieku… Czy godzą się takie drwiny?! Czyżby Radosław Sikorski nasłuchał się pokrzykiwań Pawła Kasprzaka i Obywateli RP?

Kim trzeba byc aby pisac takie twity?

— komentowali internauci.

CZYTAJ WIĘCEJ: NASZ WYWIAD. Wosztyl: Podkomisja ujawnia rzeczy niewygodne dla komisji Millera i MAK. „Czekam na końcowy przekaz i wyniki badań”

ak/Twitter/wPolityce.pl